Chiny rozważają uruchomienie olbrzymiego pakietu fiskalnego o wartości ponad 10 bilionów juanów (około 1,4 biliona dolarów), aby wesprzeć swoją osłabioną gospodarkę. Jak donoszą źródła, Stały Komitet Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych (NPC) rozważa zatwierdzenie planu w trakcie spotkania, które odbędzie się w dniach 4–8 listopada.
W ramach pakietu przewiduje się emisję specjalnych obligacji skarbowych, co pozwoliłoby zebrać część niezbędnych środków. Proponowane środki byłyby przeznaczone głównie na wsparcie lokalnych władz w zarządzaniu ukrytymi długami i problemami finansowymi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pakiet o wartości 8 proc. PKB Chin
Zgodnie z planem, 6 bilionów juanów miałoby zostać pozyskane w ciągu najbliższych trzech lat, począwszy od 2024 roku. Łączna wartość proponowanego pakietu stanowi ponad 8 proc. PKB Chin, drugiej co do wielkości gospodarki świata, która obecnie boryka się z kryzysem na rynku nieruchomości oraz rosnącym zadłużeniem samorządów.
"Reuters" potwierdził, że chińskie władze poważnie rozważają zatwierdzenie pakietu stymulacyjnego o tak dużej wartości. Decyzja ta odzwierciedla skłonność Pekinu do wprowadzenia intensywnego wsparcia fiskalnego, choć nie na taką skalę jak w 2008 roku, gdy zareagowano na globalny kryzys finansowy. Chiński bank centralny już we wrześniu ogłosił najpoważniejsze wsparcie monetarne od czasów pandemii COVID-19.
Źródła zaznajomione ze sprawą, ze względu na poufność informacji, zaznaczają, że plany mogą jeszcze ulec zmianie. Priorytetami są zarządzanie ukrytym zadłużeniem lokalnych władz, stabilność systemu finansowego oraz wspieranie popytu krajowego, wskazał Tommy Xie, szef badań nad Chinami w OCBC Bank - podaje "Reuters".
Zgodnie z agendą prac NPC na 2024 rok, listopadowe posiedzenie miało pierwotnie odbyć się pod koniec października. Przesunięcie na pierwszy tydzień listopada pozwala Pekinowi dopasować strategię fiskalną do sytuacji po wyborach prezydenckich w USA, które odbędą się 5 listopada.
Wpływ wyborów w USA na decyzję Pekinu
"Reuters" podaje, że Chiny mogą zwiększyć pakiet fiskalny, jeśli Trump wygra wybory, co mogłoby zwiastować wzrost napięć gospodarczych. Kandydat republikański zapowiedział nałożenie 60-procentowych ceł na import z Chin, a jego notowania w sondażach ostatnio wzrosły.
W ramach pakietu fiskalnego NPC ma także zatwierdzić emisję specjalnych obligacji celowych o wartości do 4 bilionów juanów na zakup ziemi i nieruchomości. Lokalne władze będą mogły pozyskać te środki oprócz zwyczajowego rocznego limitu, który finansuje głównie infrastrukturę i wynosił 3,9 biliona juanów w 2023 roku. Inicjatywa ta ma na celu wzmocnienie płynności finansowej lokalnych władz i złagodzenie presji na deweloperów nieruchomości.
Pakiet fiskalny może również obejmować inicjatywy stymulujące konsumpcję, takie jak dotacje na wymianę produktów i sprzętu domowego, oraz dodatkowe 1 bilion juanów w formie specjalnych obligacji skarbowych na wsparcie kapitałowe największych banków państwowych.
- Znaczna stymulacja fiskalna powinna podnieść zaufanie i wspierać wzrost gospodarczy - zauważył Louis Kumis, główny ekonomista azjatycki S&P Global w Hongkongu. Jednak, jak dodał, skala wsparcia konsumpcji jest nadal umiarkowana, co oznacza, że ożywienie gospodarki może być ograniczone, a ryzyko deflacji nie całkiem wyeliminowane.