Grill bezdymny, a może elektryczny? Tłumaczymy, jak działają i co warto kupić

Grillować chce prawie każdy, nie każdy ma jednak do tego odpowiednie warunki. Grillując na balkonie w bloku, możemy spotkać się z niezadowoleniem sąsiadów, a w niektórych sytuacjach nawet otrzymać mandat.

Grillowanie na balkonie domu wielorodzinnego nie jest zabronione prawem. Należy jednak najpierw sprawdzić, czy taką możliwość dopuszcza regulamin porządkowy spółdzielni mieszkaniowej albo wspólnoty.

Jeśli tak, grilla można rozpalić, ale lepiej, żeby nie był to grill z otwartym ogniem. Może to stwarzać zagrożenie pożarowe. Za zakłócanie porządku lub nieprzestrzeganie przepisów pożarowych grozi mandat w wysokości nawet 500 zł.

Co na przykład z grillem elektrycznym? Straż pożarna dopuszcza możliwość ich stosowania pod warunkiem, że zapewnimy odpowiednie odległości naszego urządzenia od materiałów palnych czy elementów wystroju i wyposażenia. Słowem - by nie doszło w żaden sposób do zapłonu.

Dlatego tak dużym powodzeniem zaczynają cieszyć się grille bezdymne.

– W kategorii grilli bezdymnych można wyróżnić dwie kategorie produktów: grille elektryczne oraz grille węglowe, które producent określa jako grille bezdymne. Widzimy w naszym sklepie, że grille bezdymne zyskują na popularności i sięga po nie coraz więcej klientów, zwłaszcza tych osób, które nie mieszkają w domu z ogrodem i chcą grillować u siebie na balkonach – potwierdza Michał Dobosz, GrillMaster w serwisie Grill360.pl, CEO w firmie Decofire.pl.

Jak działają grille bezdymne? – Taki rodzaj grilla ma nieco inną budowę niż standardowe grille węglowe. Przede wszystkim posiada specjalną komorę na wsypywany brykiet lub węgiel drzewny, a także termiczną obudowę zewnętrzną, która nie nagrzewa się - mówi Michał Dobosz.

- Producent stosuje też specjalny system obiegu powietrza, który dodatkowo zapobiega powstawaniu dymu. Tutaj trzeba zaznaczyć, że podczas użytkowania tego rodzaju grilla może pojawić się niewielki dym, natomiast są to zdecydowanie mniejsze ilości niż w standardowym grillu węglowym – dodaje.

Grille bezdymne wyglądem i wielkością przypominają garnek. Dzięki specjalnej konstrukcji tłuszcz z grillowanych potraw nie skapuje na węgiel, dzięki czemu nie ma dymu oraz szkodliwych dla zdrowia substancji. Dzięki małym rozmiarom takie urządzenia nadają się nie tylko na balkon, ale np. biwak czy wyjazd.

To też rozwiązanie dla wygodnych. Rozpalanie takiego grilla trwa tylko kilka minut i jest znacznie łatwiejsze niż w przypadku tradycyjnego grilla węglowego. Zaletą jest też to, że po użyciu elementy takiego grilla można włożyć do zmywarki.

- Koszty takich grilli są bardzo różne w zależności od wybranego modelu, np. najtańszy bezdymny grill węglowy możemy zakupić za ok. 700 zł – mówi Michał Dobosz.

Popyt wyczuł już także jeden z dyskontów. Tam grill bezdymny znajdziemy już za ok. 200 zł.

Cena zależy od konstrukcji grilla. Najdroższe są grille bezdymne ze stojakami. One też mają największą średnicę, dochodzącą do 60 cm. Grille bezdymne bez stojaka są mniejsze i mają zwykle 30-35 cm średnicy.

Szukając bezdymnej alternatywy, warto zainteresować się także grillami elektrycznymi. – Jest to najzdrowszy sposób grillowania, podczas którego praktycznie nie ma dymu. Niewielkie ilości dymu podczas grillowania na grillu elektrycznym są porównywane do tych, kiedy smażymy coś na patelni w kuchni.

Z pewnością nie będą przeszkadzały naszym sąsiadom, kiedy chcemy grillować na balkonie. - Jeśli chodzi o cenę grilli elektrycznych, to wszystko zależy od modelu, sugerowalibyśmy sięgać po modele sprawdzonych marek, gdzie ceny zaczynają się od kwoty około 1500 zł – mówi Michał Dobosz z serwisu Grill360.pl.

Czy grille bezdymne są ekologiczne? Na pewno bardziej niż tradycyjne. Są jednak zasilane bateriami, a te elektryczne pochłaniają sporo prądu. Jeśli jednak nie możemy obejść się smakiem grillowanej kiełbaski, a bez grillowania nie wyobrażamy sobie sezonu letniego, jest to na pewno lepsza, bo bezdymna alternatywa.

Badania naukowe przeprowadzone przez naukowców z Politechniki Warszawskiej na zlecenie firmy Gaspol pokazały, że grill zasilany brykietem z węgla drzewnego, jeszcze zanim położymy na nim nasze ulubione potrawy, wydziela 4 z 16 badanych szkodliwych związków tzw. WWA (wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne).