Problemy Evergrande zajmują już analityków na całym świecie. Jak zauważa bankier.pl, ta plajta wpłynąć może na kondycje innych graczy na azjatyckim rynku. Możliwa jest też niepożądana reakcja chińskich inwestorów indywidualnych.
Serwis przypomina, że zła kondycja chińskiego dewelopera znalazła już odbicie w ratingach największych światowych agencji. S&P Global Ratings zmienił notę dla Evergrande na CC. Rating ten dotyczy spółek, które bliskie są bankructwa.
Agencja Fitch obniżyła poziom CC jeszcze wcześniej i zaraportowała, że kłopoty dewelopera mogą wpłynąć na inne firmy z tego sektora. Na razie, w ocenie tej agencji, ma to nie zagrażać sektorowi bankowemu.
Sama spółka również wydaje niepokojące komunikaty. Choć wrzesień jest znakomitym miesiącem dla chińskich deweloperów, to Evergrande spodziewa się dalszego spadku sprzedaży.
We wtorkowym komunikacie cytowanym przez bankier.pl, deweloper zapewnia, że to niepokojące informacje medialne o kondycji Grupy wpłynęły na spadek zaufania kupujących. Zatem o poprawę wyników będzie trudno.
Co dalej? Jak się wydaje, możliwa jest restrukturyzacja. Tak przynajmniej analitycy przepytani przez Reutera interpretują współpracę Evergrande z firmami doradczymi: Houlihan Lokey i Admiralty Harbour Capital. Grupa zapewnia jednak, ze żadnej restrukturyzacji nie będzie.
Z kolei Bloomberg donosi, że chińskie władze poinformowały już głównych pożyczkodawców Evergrande, aby nie spodziewali się spłaty odsetek od pożyczek bankowych należnych w przyszłym tygodniu.
Źródła agencji przekonują, że Evergrande wciąż dyskutuje o możliwości przedłużenia i odnowienia niektórych pożyczek. Niezdolność Grupy do spłaty odsetek bankowych jest jak dotąd najsilniejszą oznaką problemów najbardziej zadłużonego dewelopera na świecie.
Jego obecne zobowiązania są już na poziomie 300 miliardów dolarów. Dlatego chińskie władze już przygotowują grunt pod restrukturyzację zadłużenia, gromadząc ekspertów, aby zbadać finanse Grupy.
Nie jest też jasne, czy Evergrande, założona przez miliardera Hui Ka Yana, zamierza zapłacić około 84 miliony dolarów odsetek od obligacji dolarowych należnych do 23 września.
Problem jest poważny i może wpłynąć na globalną gospodarkę. Wszystko przez złożoną sieć zobowiązań firmy wobec banków, obligatariuszy i dostawców. Jest to obecnie największe źródło ryzyka finansowego w drugiej co do wielkości gospodarce świata.