W czwartek 4 stycznia GUS opublikował szybki szacunek inflacji w grudniu 2022 r. Wskaźnik wynoszący 16,6 proc. r/r wobec konsensusu na poziomie 17,3 proc. to duże zaskoczenie. W listopadzie inflacja wyniosła 17,5 proc., przerywając trwającą od marca 2022 r. serię wzrostów wskaźnika. Gdyby nie wprowadzenie tarczy antyinflacyjnej w lutym, seria byłaby dłuższa.
W porównaniu z poprzednim miesiącem, w grudniu ceny wzrosły o 0,2 proc. (konsensus: 0,8 proc.).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inflacja w Polsce. Są dane za grudzień 2022
Ekonomiści nie kryją zaskoczenie skalą spadku inflacji. Analitycy mBanku określają najnowsze dane mianem "niespodzianki inflacyjnej". Jak twierdzą, obniżka może wynikać m.in. ze znaczącego spadku cen opału.
Podobnego zdania są eksperci PKO BP, którzy zwracają uwagę, że w grudniu nastąpił drugi z rzędu spadek inflacji.
Komentujący wcześniejsze informacje Głównego Urzędu Statystycznego eksperci wskazywali, że na ogłoszenie sukcesu w walce z inflacją jest zdecydowanie za wcześnie. Analitycy przewidywali, że w grudniu 2022 r. inflacja może nieco zwolnić lub utrzymać się na poziomie z listopada. Według przedstawicieli Credit Agricole wzrost inflacji bazowej oraz dynamiki cen żywności zrównoważyły spadki tempa wzrostu cen paliw i nośników energii.
Jednocyfrowa inflacja w Polsce
Na początku 2023 r. tempo wzrostu cen ma jednak przyspieszyć. Ma to związek z wchodzącymi w życie podwyżkami cen towarów, prawdopodobnym wzrostem cen usług (m.in. na skutek podwyżki płacy minimalnej) oraz zmianami w zapisach tarcz antyinflacyjnych. W rezultacie inflacyjny szczyt ma nastąpić w lutym 2023 r., na poziomie powyżej 20 proc.
Taki start 2023 r. ogranicza nadzieję na to, że do końca roku inflacja w Polsce spadnie do jednocyfrowego poziomu. "Mimo zapowiedzi rządzących i NBP inflacja w 2023 roku nadal pozostanie dwucyfrowa. Wycofanie się z tarcz antyinflacyjnych przyniesie oczekiwany efekt - podbije inflację na początku 2023 r." - ocenia w swojej prognozie na 2023 r. Mariusz Zielonka z Konfederacji Lewiatan.
Podobnie brzmi najnowsza prognoza Narodowego Banku Polskiego. Według niej inflacja w 2023 r. spadnie do 13,1 proc., a dopiero w 2024 r. osiągnie poziom jednocyfrowy i wyniesie 5,9 proc.
Na godzinę 15:00 zaplanowano wystąpienie prezesa NBP Adama Glapińskiego ws. aktualnych danych GUS.