Przed sądem w Kaliszu toczy się właśnie proces dotyczący wyłudzania podatku "oszukania Skarbu Państwa z tytułu podatku od towarów i usług oraz zalegalizowania środków pieniężnych pochodzących z tych przestępstw". Łódzka prokuratura przedstawiła oskarżenia 17 osobom, ale przed sądem jest ich osiemnaścioro. Jedyną, która nie usłyszała tego zarzutu jest Marcelina Zawadzka.
Jak pisze portal natemat.pl prawnik Zawadzkiej poinformował o oskarżeniu o "formalne użycie jako nierzetelnych dokumentów w deklaracjach podatkowych". Ma grozić jej nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Zawadzka przyznała się ponoć do dwóch z trzech stawianych jej zarzutów.
To Miss Polonia z 2011 roku, obecnie pracująca w Telewizji Polskiej, gdzie prowadzi poranne pasmo tzw. telewizji śniadaniowej. Skomentowała już publicznie zarzuty związane z przestępstwami podatkowymi, których miała się rzekomo dopuścić. Oskarżona o oszustwa skarbowe, fałszowanie faktur i pranie brudnych pieniędzy gwiazda wyznała w rozmowie z serwisem natemat.pl, że sama została w tej sprawie oszukana i to podwójnie. Najpierw przez nieuczciwego kontrahenta, który nie dotrzymał warunków transakcji, a potem przez reprezentujące ją biuro księgowe.
Jak podkreślała Zawadzka, której za przedstawione zarzuty grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności, liczy na pozytywne rozwiązanie sprawy.
"Oczywiście złożyłam stosowne wyjaśnienia i liczę, że sprawa skończy się pomyślnie, chociaż nie można wykluczyć, że jeszcze będę musiała zapłacić karę za niedopilnowanie nieuczciwego księgowego" - mówiła w rozmowie z natemat.pl.
Sprawa dotycząca m.in. Zawadzkiej sięga 2016 r. Śledztwo Prokuratury Regionalnej z Łodzi dotyczyło funkcjonowania mafii vatowskiej, w którą zaangażowane były osoby z Polski, Litwy, Ukrainy i Białorusi. Dzięki fikcyjnemu obrotowi towarów (w tym przypadku m.in. kawą, napojami energetycznymi i złotem) wyłudzono ponad 40 mln złotych z podatków.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie