Duńska firma, która produkuje najbardziej znane na świecie kolorowe klocki, poinformowała, że planuje zainwestować ponad 1 miliard dolarów w nowy zakład produkcyjny w Wirginii.
LEGO reaguje na rynkowe zmiany
Ruch ten pozwoli jej skrócić odległość, jaką jej produkty muszą pokonać, aby dotrzeć do USA, jednego z jej największych rynków, a tym samym uniknąć globalnego chaosu w łańcuchu dostaw, który spowodował duże opóźnienia i wzrost kosztów podczas pandemii.
- Reagujemy na zmieniające się zapotrzebowanie konsumentów — powiedział dyrektor operacyjny Carsten Rasmussen, cytowany przez Forbes.
Forbes przypomina, że firmy, które w ostatnich dekadach zlecały produkcję w Azji, w ciągu ostatnich dwóch lat walczyły o utrzymanie zapasów na półkach, obnażając swoją zależność od globalnego łańcucha dostaw, który został przytłoczony przez gwałtowny wzrost popytu konsumentów i sparaliżowany przez blokady związane z pandemią. W czasie, gdy artykuły musiały przybyć z Azji, wielu sprzedawców odkryło, że preferencje konsumentów uległy zmianie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
LEGO zbuduje nowoczesną fabrykę
Lego rozpocznie budowę obiektu o powierzchni 1,7 mln stóp kwadratowych jesienią 2022 roku, a produkcja zabawek ma się rozpocząć w 2025 roku. Zatrudni ponad 1760 osób w ciągu następnej dekady do pracy w fabryce neutralnej pod względem emisji dwutlenku węgla, która będzie miała 100 proc. potrzeb energetycznych dopasowanych do energii odnawialnej generowanej przez park słoneczny na miejscu.
Firma dobrze sobie poradziła w czasie pandemii. W zeszłym roku przychody LEGO skoczyły o 27 proc. do 8 miliardów dolarów.
Poprzednia fabryka LEGO w Stanach Zjednoczonych została zamknięta w 2007 roku. Firma nadal produkuje zabawki w Meksyku i planuje rozszerzyć swoją działalność tam, aby obsłużyć dodatkowe moce produkcyjne.