Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Hołownia wprowadzony w błąd? Wiceminister zabiera głos ws. końca programu PiS

16
Podziel się:

- Byłam zaskoczona wypowiedziami marszałka Hołowni, bo obfitowała w stwierdzenia, które są niezgodne z projektem tej ustawy - powiedziała w środę wiceminister rodziny Aleksandra Gajewska. W ten sposób odniosła się do wywiadu z Hołownią, w którym polityk komentował nowy projekt "Aktywny rodzic".

Hołownia wprowadzony w błąd? Wiceminister zabiera głos ws. końca programu PiS
Hołownia wprowadzony w błąd? Wiceminister Aleksandra Gajewska zabiera głos ws. końca programu PiS (PAP, Marcin Obara, Szymon Pulcyn)

We wtorek rząd przyjął projekt ustawy o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu małego dziecka "Aktywny rodzic". Jest to projekt, który wyewoluował z przedwyborczej obietnicy Donalda Tuska, dotyczącej wprowadzenia "babciowego". Jak czytamy na stronie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, program zakłada trzy rodzaje dofinansowania do opieki nad dziećmi w wieku od 12 miesięcy do lat 3: "aktywnie w żłobku" (do 1500 zł miesięcznie) , "aktywni rodzice w pracy" (1500 zł w przypadku podjęcia aktywności zawodowej rodzica) i "aktywnie w domu" (500 zł na każde dziecko, jeśli rodzic podejmie decyzję o pozostaniu w domu z maluchem). Projekt trafi teraz do prac legislacyjnych w parlamencie.

We wtorek w TVN24 Szymon Hołownia mówił, że projekt zawiera 81 artykułów i jego partia chce nad nim popracować. - Mamy wątpliwości – oświadczył marszałek Sejmu. Stwierdził też, że "ustawa, przynajmniej w tych założeniach, o których słyszymy, likwiduje rodzinny kapitał opiekuńczy".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Miał zrujnować rodzinną firmę, a teraz ma 120 salonów i podbija rynek w Polsce - Marcin Ochnik

- Projekt nie może być niesprawiedliwy. Jeżeli mamy wielodzietną matkę, która nie pójdzie do pracy, to ona nie dostanie babciowego, jak rozumiem z tych założeń, które dostałem - mówił Hołownia, dodając, że nie widział jeszcze projektu.

- A dobrze zarabiająca kobieta, która ma jedno dziecko te pieniądze dostanie. Nie chodzi o to, żeby żałować tej kobiecie, tylko o to, żeby nie było niesprawiedliwie. Ustawa, przynajmniej w tych założeniach, o których słyszymy, likwiduje rodzinny kapitał opiekuńczy. Też musimy się zastanowić, czy skórka warta jest wyprawki - dodał.

Hołownia wprowadzony w błąd?

O te słowa była w środę pytana wiceminister rodziny Aleksandra Gajewska. - Byłam zaskoczona wypowiedziami marszałka Hołowni, bo obfitowała w stwierdzenia, które są niezgodne z projektem tej ustawy - skomentowała w Studio PAP Gajewska.

Jej zdaniem marszałek najwyraźniej został wprowadzony w błąd. - Osoby, które przekazywały mu informacje na temat założeń tego programu, też najwyraźniej wprowadziły go w błąd, bo każdy element, o którym mówił, że jest niesprawiedliwy bądź że jakieś świadczenie nie będzie funkcjonować, to nieprawda - zapewniła.

Pieniądze także na pierwsze dziecko

Odnosząc się do kwestii likwidacji rodzinnego kapitału opiekuńczego mówiła, że "będzie on stopniowo wygaszany", ale rodzic na nowym programie zyska. Przypomnijmy - rodzinny kapitał opiekuńczy to świadczenie wprowadzone przez rząd Zjednoczonej Prawicy, które rodzice dostają na drugie i kolejne dziecko w rodzinie. Świadczenie przysługuje od miesiąca, w którym dziecko to kończy 12. miesiąc życia do końca miesiąca, w którym dziecko kończy 35. miesięcy. Maksymalna wysokość przysługującego kapitału to 12 tys. zł na dziecko.

- Wcześniej RKO można było otrzymać od drugiego dziecka, natomiast "aktywnie w domu" to jest świadczenie, które można dostać na pierwsze i jedyne dziecko. Oczywiście samo RKO będzie wygaszane. Ci, którzy mają prawa nabyte, będą mogli z tego skorzystać, natomiast warunki skorzystania z programu "aktywnie w domu" są dla rodziców bardziej korzystne, bo mogą otrzymać to świadczenie już od pierwszego dziecka - wyjaśniła.

Program "Aktywny rodzic" ma zacząć funkcjonować od 1 października tego roku. Jednak najpierw musi jeszcze zostać przyjęty przez Sejm i Senat, a następnie podpisany przez prezydenta.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(16)
WYRÓŻNIONE
Ziuta
9 miesięcy temu
Pan marszałek Hołownia jest aktualnie zajęty wciskaniem w ziemię pewnego prezydenta i nie ma ani czasu ani wolnych intelektualnych mocy na zagłębianie się w meandry jakichś tam ustaw.
Rolnik Maszew...
9 miesięcy temu
Koalicja chaosu i bezprawia. Dość.
Socjolog
9 miesięcy temu
PAP na usługach PO? Dlaczego w tekście pominęto kluczowe informacje (brak konsultacji POwskiego projektu ustawy wewnątrz rządu; brak konsultacji społecznych obowiązkowych dla rządowych projektów), a tytuł bezkrytycznie powtarza narrację Gajewskiej pomimo, że jest oparta tylko na jednym argumencie i to takim, który w widoczny sposób jest fałszywy.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (16)
Natka
8 miesięcy temu
Czy to...ta pani... Gajewska.... absolwentka collegium... hummanum.... tummanum.... gdzie mówi... że ktoś coś.. kogo...wprowadza..w błąd....bao ciekawe......
Muszka
8 miesięcy temu
Rządowi weźcie się w końcu za poważną robotę a nie wciskanie ludzia durnoty i mydlenie oczu hołownia nienadaje się do niczego zakonnik w gajerku, Gdy już się tam dostał to myślał że królem został.
215,84 zł----...
8 miesięcy temu
Kiedy waloryzacja zasiłku pielęgnacyjnego 215,84 zl nie waloryzowanego od 2019 r Ile lat mają czekać niepełnosprawni na.podwyzke ? Pytanie dlaczego niepełnosprawni z chwilą skończenia 75 roku życia zostają pozbawieni zasiłku pielęgnacyjnego, dostają dodatek taki jak wszystki osoby sprawne ? To jest bezprawie ! CZEKAMY na rozpatrzenie tej sprawy w trybie pilnym!
Gość
9 miesięcy temu
Hołownia - nigdy więcej!
KARLOS
9 miesięcy temu
Pani Aleksandra skończył słynne Collegium Humanum.