Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Hołownia wprowadzony w błąd? Wiceminister zabiera głos ws. końca programu PiS

27
Podziel się:

- Byłam zaskoczona wypowiedziami marszałka Hołowni, bo obfitowała w stwierdzenia, które są niezgodne z projektem tej ustawy - powiedziała w środę wiceminister rodziny Aleksandra Gajewska. W ten sposób odniosła się do wywiadu z Hołownią, w którym polityk komentował nowy projekt "Aktywny rodzic".

Hołownia wprowadzony w błąd? Wiceminister zabiera głos ws. końca programu PiS
Hołownia wprowadzony w błąd? Wiceminister Aleksandra Gajewska zabiera głos ws. końca programu PiS (PAP, Marcin Obara, Szymon Pulcyn)

We wtorek rząd przyjął projekt ustawy o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu małego dziecka "Aktywny rodzic". Jest to projekt, który wyewoluował z przedwyborczej obietnicy Donalda Tuska, dotyczącej wprowadzenia "babciowego". Jak czytamy na stronie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, program zakłada trzy rodzaje dofinansowania do opieki nad dziećmi w wieku od 12 miesięcy do lat 3: "aktywnie w żłobku" (do 1500 zł miesięcznie) , "aktywni rodzice w pracy" (1500 zł w przypadku podjęcia aktywności zawodowej rodzica) i "aktywnie w domu" (500 zł na każde dziecko, jeśli rodzic podejmie decyzję o pozostaniu w domu z maluchem). Projekt trafi teraz do prac legislacyjnych w parlamencie.

We wtorek w TVN24 Szymon Hołownia mówił, że projekt zawiera 81 artykułów i jego partia chce nad nim popracować. - Mamy wątpliwości – oświadczył marszałek Sejmu. Stwierdził też, że "ustawa, przynajmniej w tych założeniach, o których słyszymy, likwiduje rodzinny kapitał opiekuńczy".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Miał zrujnować rodzinną firmę, a teraz ma 120 salonów i podbija rynek w Polsce - Marcin Ochnik

- Projekt nie może być niesprawiedliwy. Jeżeli mamy wielodzietną matkę, która nie pójdzie do pracy, to ona nie dostanie babciowego, jak rozumiem z tych założeń, które dostałem - mówił Hołownia, dodając, że nie widział jeszcze projektu.

- A dobrze zarabiająca kobieta, która ma jedno dziecko te pieniądze dostanie. Nie chodzi o to, żeby żałować tej kobiecie, tylko o to, żeby nie było niesprawiedliwie. Ustawa, przynajmniej w tych założeniach, o których słyszymy, likwiduje rodzinny kapitał opiekuńczy. Też musimy się zastanowić, czy skórka warta jest wyprawki - dodał.

Hołownia wprowadzony w błąd?

O te słowa była w środę pytana wiceminister rodziny Aleksandra Gajewska. - Byłam zaskoczona wypowiedziami marszałka Hołowni, bo obfitowała w stwierdzenia, które są niezgodne z projektem tej ustawy - skomentowała w Studio PAP Gajewska.

Jej zdaniem marszałek najwyraźniej został wprowadzony w błąd. - Osoby, które przekazywały mu informacje na temat założeń tego programu, też najwyraźniej wprowadziły go w błąd, bo każdy element, o którym mówił, że jest niesprawiedliwy bądź że jakieś świadczenie nie będzie funkcjonować, to nieprawda - zapewniła.

Pieniądze także na pierwsze dziecko

Odnosząc się do kwestii likwidacji rodzinnego kapitału opiekuńczego mówiła, że "będzie on stopniowo wygaszany", ale rodzic na nowym programie zyska. Przypomnijmy - rodzinny kapitał opiekuńczy to świadczenie wprowadzone przez rząd Zjednoczonej Prawicy, które rodzice dostają na drugie i kolejne dziecko w rodzinie. Świadczenie przysługuje od miesiąca, w którym dziecko to kończy 12. miesiąc życia do końca miesiąca, w którym dziecko kończy 35. miesięcy. Maksymalna wysokość przysługującego kapitału to 12 tys. zł na dziecko.

- Wcześniej RKO można było otrzymać od drugiego dziecka, natomiast "aktywnie w domu" to jest świadczenie, które można dostać na pierwsze i jedyne dziecko. Oczywiście samo RKO będzie wygaszane. Ci, którzy mają prawa nabyte, będą mogli z tego skorzystać, natomiast warunki skorzystania z programu "aktywnie w domu" są dla rodziców bardziej korzystne, bo mogą otrzymać to świadczenie już od pierwszego dziecka - wyjaśniła.

Program "Aktywny rodzic" ma zacząć funkcjonować od 1 października tego roku. Jednak najpierw musi jeszcze zostać przyjęty przez Sejm i Senat, a następnie podpisany przez prezydenta.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(27)
WYRÓŻNIONE
Ziuta
10 miesięcy temu
Pan marszałek Hołownia jest aktualnie zajęty wciskaniem w ziemię pewnego prezydenta i nie ma ani czasu ani wolnych intelektualnych mocy na zagłębianie się w meandry jakichś tam ustaw.
Rolnik Maszew...
10 miesięcy temu
Koalicja chaosu i bezprawia. Dość.
Socjolog
10 miesięcy temu
PAP na usługach PO? Dlaczego w tekście pominęto kluczowe informacje (brak konsultacji POwskiego projektu ustawy wewnątrz rządu; brak konsultacji społecznych obowiązkowych dla rządowych projektów), a tytuł bezkrytycznie powtarza narrację Gajewskiej pomimo, że jest oparta tylko na jednym argumencie i to takim, który w widoczny sposób jest fałszywy.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (27)
Natka
10 miesięcy temu
Czy to...ta pani... Gajewska.... absolwentka collegium... hummanum.... tummanum.... gdzie mówi... że ktoś coś.. kogo...wprowadza..w błąd....bao ciekawe......
Muszka
10 miesięcy temu
Rządowi weźcie się w końcu za poważną robotę a nie wciskanie ludzia durnoty i mydlenie oczu hołownia nienadaje się do niczego zakonnik w gajerku, Gdy już się tam dostał to myślał że królem został.
215,84 zł----...
10 miesięcy temu
Kiedy waloryzacja zasiłku pielęgnacyjnego 215,84 zl nie waloryzowanego od 2019 r Ile lat mają czekać niepełnosprawni na.podwyzke ? Pytanie dlaczego niepełnosprawni z chwilą skończenia 75 roku życia zostają pozbawieni zasiłku pielęgnacyjnego, dostają dodatek taki jak wszystki osoby sprawne ? To jest bezprawie ! CZEKAMY na rozpatrzenie tej sprawy w trybie pilnym!
Gość
10 miesięcy temu
Hołownia - nigdy więcej!
KARLOS
10 miesięcy temu
Pani Aleksandra skończył słynne Collegium Humanum.