Jak przekazał PAP w piątek rzecznik Węglokoksu Michał Łyczak, piątkowe uruchomienie pieca i wytopy stali to jeden z ostatnich etapów przygotowań przed zaplanowanym na 20 stycznia uroczystym wznowieniem produkcji w zatrzymanym ok. rok temu zakładzie.
Wytopiona w piątek stal ma być badana laboratoryjnie pod kątem osiągania zakładanych parametrów. Na 20 stycznia planowane jest produkcyjne rozpoczęcie wytopu, a po kilku dniach i zgromadzeniu odpowiedniej ilości wsadu - uruchomienie walcowni.
Od 20 grudnia 2024 r. testowano wszystkie urządzenia "na zimno": w tym mechanikę pieca, urządzenia ciągłego odlewania stali, a także suwnice i osobno urządzenia walcowni. Według Węglokoksu dotychczasowe próby przebiegły pomyślnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Porozumienie z syndykiem
Węglokoks zawarł porozumienie z syndykiem masy upadłościowej ws. dzierżawy Huty Częstochowa przez swoją spółkę celową o takiej samej nazwie 19 listopada 2024 roku. Był to pierwszy, formalny krok do zabezpieczenia majątku produkcyjnego i wznowienia produkcji.
Jak wyjaśniał wówczas prezes Węglokoksu Tomasz Ślęzak, dzierżawa była jedyną formułą pozwalającą uratować majątek zakładu (a także załogę) przed zimą, a także sposobem na doprowadzenie do przetargu. - Wierzymy, że w przetargu tę fabrykę kupimy – deklarował szef Węglokoksu.
Huta Częstochowa, będąca kluczowym zakładem przemysłowym, doświadczyła kolejnej upadłości swojego właściciela. Pod koniec października 2024 r. sąd w Częstochowie odrzucił zażalenie spółki Liberty Częstochowa na ogłoszenie upadłości. Produkcja w hucie zatrzymała się pod koniec 2023 r., jednak pracownicy otrzymywali wynagrodzenia do sierpnia następnego roku.
Poprzednie próby sprzedaży huty zakończyły się w 2021 r., kiedy to spółka Corween Investments z grupy Liberty wygrała przetarg za 190 mln zł. Wcześniej, od grudnia 2020 r., grupa ta była dzierżawcą zakładu i wznowiła produkcję w styczniu 2021 r., po okresie niepewności związanym z jej statusem prawnym.