Do firm, które mocno oberwały z powodu kryzysu wywołanego lockdownem, powędrowało 100 mld zł od Polskiego Funduszu Rozwoju. Teraz PFR przypomina firmom, że czas oddać pieniądze.
Wprawdzie istniała możliwość, aby pożyczki umorzyć, jednak wiele firm nie spełnia warunków, aby z takiego umorzenia skorzystać. Oznacza to, że trzeba będzie oddać nawet 75 proc. pożyczonych środków.
Jak pisze next.gazeta.pl, analitycy mBanku oszacowali, że 25 mld zł dotarło do największych firm, zaś pozostałe środki - 75 mld zł - do mikro, małych i średnich przedsiębiorców. I to one mają największy problem ze spełnieniem warunków.
O co dokładnie chodzi? Prowadzenie działalności przez rok, utrzymanie zatrudnienia, wykazanie poniesionych strat.
PFR szacuje, że dostanie prawie 22 mld zł.