Oto najbogatsza rodzina świata. Mało kto kojarzy ich nazwisko

Na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich znajduje się około 6 proc. światowych zasobów ropy naftowej. Bogacący się na sprzedaży surowców kraj znany jest z tego, że pieniądze z tego źródła trzymają w garści rodziny królewskie.

Nie jest tajemnicą, że rodzina Al Nahyan posiada gigantyczny majątek, ale to różnorodne inwestycje - od linii bielizny Rihanny i big data po fast foody i SpaceX Elona Muska - wyniosły go na inny poziom.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Eksperci Bloomberga podjęli próbę oszacowania majątku Al Nahyanów. Analizy rejestrów nieruchomości, licznych oświadczeń i dokumentów wykazały, że kapitał rodziny sięga co najmniej 300 mld dol.

To więcej niż 225 mld dol. przypisywanych klanowi Waltonów, którzy od dawna uznawani byli za najbogatszą rodzinę świata. Majątek zdobyli tworząc i rozwijając sieć sklepów Walmart.

Dokładne określenie wielkości bogactwa rodziny Al Nahyan nie jest łatwe z uwagi na zatarte granice między majątkiem państwowym a prywatnym - wskazuje Bloomberg. Al Nahyanowie rządzą Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi od czasu uzyskania przez kraj niepodległości w 1971 r. Niektóre ich aktywa są ewidentnie prywatne, podczas gdy inne są powiązane z rządem. Jednak nawet biorąc pod uwagę wyłącznie majątek prywatny, rodzina Al Nahyanów pod względem posiadanych środków przewyższa inne klany z Zatoki Perskiej, w tym saudyjską rodzinę królewską.

Głowa rodziny, szejk Tahnoon, jest szefem funduszu majątkowego Abu Dhabi ADQ, a także głównego kredytodawcy w kraju - First Abu Dhabi Bank. Wśród prywatnych podmiotów rodziny jest firma inwestycyjna, której wartość w ciągu ostatnich pięciu lat wzrosła o prawie... 28 tys. proc. International Holding Co. (IHC) - posiadająca akcje Savage X Fenty (firmy piosenkarki Rihanny) czy SpaceX Elona Muska - przez krajowych inwestorów jest uważana za firmę zbyt blisko powiązaną z państwem, by upaść. Ale jednocześnie zbyt nieprzejrzystą dla niektórych instytucji międzynarodowych, by na nią postawić.

W grubym portfelu Al Nahyanów są udziały w klubie piłkarskim Manchester City (ośmiokrotny mistrz Anglii), kilkanaście pałaców, w tym Chateau de Baillon na północ od Paryża, oraz większa część ekskluzywnego londyńskiego Berkeley Square. Jednak sedno sukcesu rodziny tkwi w Royal Group - rozległej sieci firm, która zatrudnia ponad 27 tys. osób w wielu sektorach, od finansów po robotykę.

Wraz z rosnącym bogactwem Al Nahyanów rosną ich wpływy w regionie i na całym świecie. Jak wskazuje Bloomberg, szejk Tahnoon jest uznawany za kluczowego dowodzącego rodzinnego rosnącego imperium biznesowego, jak również za ważnego emisariusza politycznego. Inwestycje w krajach takich jak Turcja i Egipt mają wspierać wysiłki jego brata szejka Mohammeda bin Zayeda, prezydenta Zjednoczonych Emiratów Arabskich, znanego jako MBZ, który chce zwiększyć wpływy kraju.

Szejk Tahnoon i MBZ są częścią grupy złożonej z sześciu braci, znanych jako Bani Fatima. Wszyscy są synami pierwszego prezydenta ZEA - szejka Zayeda bin Sultana Al Nahyana.

Podczas gdy szejk Tahnoon koncentruje się na działalności dyplomatycznej na Bliskim Wschodzie, opiekę nad kluczowymi interesami rodzinnego imperium sprawują jego zaufani doradcy. Jednym z nich jest Sofia Abdellatif Lasky, urodzona w Maroku finansistka, która współpracuje z Tahnoonem od 20 lat.

Niektóre z inwestycji Royal Group w ostatnich latach zwiększyły swoją wartość o oszałamiające kwoty. Według danych opracowanych przez Bloomberga IHC znajduje się na szczycie tej listy, przebijając każdą firmę na świecie wartą więcej niż miliard dolarów w ciągu ostatnich pięciu lat.

IHC - w większości należący do Royal Group - z mało znanego inwestora koncentrującego się na hodowli ryb stał się najbardziej wartościową spółką giełdową w ZEA. Jest warta więcej niż takie firmy jak McDonald's czy Nike, ale nawet to do tej pory nie przekonało międzynarodowych inwestorów. Część z nich bowiem wyraża obawy dotyczące braku przejrzystości funkcjonowania rodzinnego przedsiębiorstwa.

Śródroczne sprawozdania finansowe IHC są poddawane przeglądowi, którego zakres jest "znacznie mniejszy" niż zakres audytów przeprowadzanych zgodnie z międzynarodowymi standardami, co potwierdziła firma Ernst & Young w swoim ubiegłorocznym raporcie.

IHC to jednak nie przeszkadza. Dyrektor generalny spółki Syed Basar Shueb powiedział w wywiadzie dla Bloomberga w sierpniu ubiegłego roku, że firma planuje zainwestować miliardy dolarów na rynkach takich jak Indonezja, Turcja i Indie, skupiając się na takich sektorach jak żywność, infrastruktura i opieka zdrowotna.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.