O nietrafionej ofercie Ikei pisze "Puls Biznesu". Jak czytamy, od kwietnia 2017 roku gigant oferował posiadaczom domów panele fotowoltaiczne wraz z montażem. Za ten ostatni odpowiada firma Geo Solar, z którą Ikea podpisała odpowiednią umowę.
Fotowoltaika pompuje ceny srebra. Złoto też w górę
Plan był taki, że przez pierwszy rok Polacy kupią tysiąc zestawów solarnych, a w kolejnych latach sprzedaż będzie rosnąć. Tak się jednak nie stało. Po trzech latach działania biznesu Ikea sprzedała jedynie 1,5 tys. zestawów paneli. Łącznie mają one moc około 8,5 megawata.
Jak tłumaczą w rozmowie z "PB" przedstawiciele sieci, pozytywna wiadomość jest taka, że rośnie nieco moc zainstalowanych zestawów. Dodatkowo pojawia się coraz więcej zapytań od klientów, więc jest nadzieja na rozwój biznesu.
Jednak Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej, twierdzi w rozmowie z gazetą, że jak na razie wynik Ikei jest naprawdę bardzo słaby i firma nie dostosowała się jeszcze do obecnych realiów rynkowych.
Dla porównania: łączne moce mikroinstalacji solarnych, jakie zostaną w tym roku zamontowane w Polsce przez inne firmy, nie będące takimi gigantami jak firma ze Szwecji, sięgną 1000 megawatów.