Centralny Port Komunikacyjny zrezygnował z wbicia pierwszej łopaty na placu budowy nowego lotniska. Na dwa tygodnie przed wyborami Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. CPK, przekonywał, że nie ma potrzeby symbolicznego rozpoczynania budowy, bo prace "już się zaczęły, choć były niemedialne".
"Rzeczpospolita" przyjrzała się wydatkom spółki. W 2022 r. wydatki na realizację inwestycji lotniskowych i kolejowych podskoczyły z 69 mln zł do 463 mln zł w porównaniu z rokiem poprzedzającym. Wzrosły też wynagrodzenia: z 45 mln zł przy 493 zatrudnionych do 66 mln zł przy 638 pracownikach. "Średnia na pracownika zwiększyła się więc o blisko 12 tys. zł – z 91,3 tys. zł rocznie do 103,4 tys. zł" - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Wzrost wynagrodzeń rok do roku uzasadniony jest skalą programu CPK, do którego niezbędne jest pozyskanie pracowników o ponadprzeciętnym poziomie umiejętności, posiadających ekspercką wiedzę i nierzadko trudno dostępnych na rynku – powiedział Konrad Majszyk, rzecznik CPK, w rozmowie z "Rz".
Umowy w spółce CPK. Na co idą pieniądze?
Jak pisze dziennik, dotychczas główny koszt inwestycji CPK to umowy projektowe z międzynarodowymi firmami. W listopadzie 2022 r. CPK podpisała kontrakt z master architektem, czyli Foster+Partners w konsorcjum z Buro Happold na projekt terminala lotniska, dworca pasażerskiego, węzła przesiadkowego i systemu obsługi bagażu. Jego wartość to 696 mln zł netto.
Kolejne 327 mln zł netto wydano na projekt inżynierii lądowej z Dar Al-Handasah Consultant. W jego ramach zaprojektowane zostaną m.in. pasy startowe i drogi kołowania. Na terenie przyszłego lotniska trwają już prace przygotowawcze. Właściwe roboty budowlane mają się rozpocząć na przełomie roku, gdy CPK uzyska pozwolenie na budowę (na razie działa w oparciu o decyzję środowiskową).
Kolejne 500 mln zł mają kosztować dwie umowy ramowe na projekty m.in. wieży kontroli lotów, centrum operacyjnego i budynków służb ratowniczo-gaśniczych. Spółka wykupiła też prawie 1,1 tys. ha gruntów w ramach Programu Dobrowolnych Nabyć.
Dziennik pyta, co by było, gdyby nowy rząd zdecydował się okroić projekt CPK. – Kary umowne i koszty odstąpienia od podpisanych umów mogą się okazać od tych umów niższe – stwierdza osoba związana ze spółką. Firma konsultingowa EY wylicza, że koszt budowy części lotniskowej CPK miałby zwrócić się po 12 latach za sprawą wzrostu wpływów z transportu cargo.
Twórcy raportu obliczyli, że od połowy lat 30. dzięki CPK dodatkowe roczne dochody budżetu państwa z cła i VAT będą przekraczały miliard złotych. W ciągu pierwszych 32 lat działalności inwestycja CPK wygeneruje blisko 200 mld zł - przekonywał Marcin Horała jeszcze przed wyborami.
W money.pl pisaliśmy, że po zmianie władzy i przejęciu rządów przez koalicję partii opozycyjnych, projekt CPK ma zostać "zweryfikowany" i najprawdopodobniej okrojony. Wśród ekspertów, z którymi rozmawialiśmy, zdania są podzielone - czy spółka i rząd postawią na kontynuację budowy nowego lotniska, czy na inwestycje kolejowe.
- Musimy poznać prawdziwy stan wydatków. Spółka przekazywała informacje o liczbie odkupionych pod budowę hektarów gruntu, ale przeznaczoną na to kwotę traktowała jako tajemnicę handlową, a mówimy o pieniądzach publicznych - powiedział "Rz" Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. ha ma być wybudowany port lotniczy, który w pierwszym etapie będzie w stanie obsługiwać do 40 mln pasażerów rocznie.