Analitycy spodziewali się, że Komitet Polityki Monetarnej (MPC) już teraz zdecyduje się na podniesienie głównej stopy procentowej do 0,25 proc. Tym bardziej, że nawet gubernator BoE Andrew Bailey sygnalizował takie rozwiązanie w związku z rosnącą presją inflacyjną.
MPC opowiedział się jednak za utrzymaniem stóp na dotychczasowym poziomie stosunkiem głosów 7:2, czyli takim samym, jak podczas poprzedniego głosowania pod koniec września. Bank jednak zasugerował, że "w nadchodzących miesiącach" podniesie stopy procentowe.
We wrześniu roczna stopa inflacji w Wielkiej Brytanii wynosiła 3,1 proc., co było spadkiem w stosunku do poziomu z sierpnia - 3,2 proc. - który był z kolei najwyższym od ponad dziewięciu lat. Jednak w związku z rosnącymi cenami energii i paliw analitycy są pewni, że październikowy poziom inflacji będzie jeszcze wyższy.
Tymczasem minister finansów Rishi Sunak, przedstawiając projekt budżetu na nowy rok finansowy, poinformował, że według prognoz w 2022 roku stopa inflacji wyniesie blisko 4 proc.
Z kolei Bank Anglii podał, że spodziewa się, że szczyt inflacji nastąpi w kwietniu przyszłego roku, gdy dojdzie ona do 5 proc. To znacznie powyżej celu inflacyjnego wynoszącego 2 proc.
W 2022 i 2023 roku wzrost cen będzie szybszy niż wzrost płac
Zdaniem Banku Anglii rosnąca presja cenowa jest spowodowana czynnikami "przejściowymi", wynikającymi z ponownego otwarcia się gospodarek na całym świecie po pandemii Covid-19, a w szczególności z rosnących kosztów energii, których nie można kontrolować poprzez zmiany polityki monetarnej.
W ostatnim komunikacie wskazuje zarazem na przejściowość sytuacji i oczekuje, że w drugiej połowie 2022 roku inflacja zacznie do 2 proc. Bank spodziewa się też, że w 2022 i 2023 roku wzrost cen będzie szybszy niż wzrost płac.
Przypomnimy, że główna stopa procentowa została obniżona do historycznie niskiego poziomu w marcu 2020 roku w odpowiedzi na wstrząs gospodarczy wywołany przez pandemię. Bank Anglii obniżył też w czwartek prognozy wzrostu gospodarczego Wielkiej Brytanii w tym i przyszłym roku. Ma on wynieść odpowiednio 7 proc. i 5 proc., a nie jak do tej pory prognozował 7,25 proc. i 6 proc.
Następne posiedzenie MPC odbędzie się 16 grudnia.