Jak podał NBP, w relacji rok do roku inflacja:
- Po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 10,3 proc., wobec 12,1 proc. miesiąc wcześniej;
- Po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 14,4 proc., wobec 14,9 proc. miesiąc wcześniej;
- Po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 11,1 proc., wobec 11,5 proc. miesiąc wcześniej;
- Tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 12,8 proc., wobec 13,5 proc. miesiąc wcześniej.
Inflacja bazowa. O dalsze spadki będzie trudniej
Rekordowe 12,3 proc. inflacji bazowej odnotowano w marcu.
W piątek poznaliśmy finalny odczyt inflacji konsumenckiej w maju. Jak podał GUS, wyniosła 11,5 proc., co jest wynikiem o blisko 7 pp. niższym, niż lutowy rekord (18,4 proc.).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odczyt inflacji bazowej w czerwcu jest zgodny z przewidywaniami, że będzie niższy od majowego.
Wedle prognozy NBP inflacja konsumencka pod koniec roku spadnie poniżej granicy 10 proc. Eksperci podkreślają, że o dalsze spadki inflacji będzie znacznie trudniej. Lipcowa projekcja NBP mówi o tym, że w okolicach celu inflacyjnego NBP (2,5 proc.) znajdziemy się dopiero pod koniec 2025 r.
Prezes NBP zapowiada obniżki stóp procentowych
Mimo to prezes NBP Adam Glapiński zapowiedział po lipcowym posiedzeniu RPP, że jeśli inflacyjny odczyt we wrześniu będzie poniżej 10 proc., to RPP już wtedy obniży stopy procentowe.
Realizacja takiego scenariusza – jak przyznali analitycy NBP – oznacza podwyższenie ścieżki inflacyjnej i zmniejsza szanse na osiągnięciu inflacyjnego celu do końca 2025 r.