Ostatni raz inflacja przekroczyła pułap 100 proc. w Argentynie 32 lata temu. Wychodziła wówczas z hiperinflacji, która sięgnęła nawet 3000 proc. rok do roku - zauważa "Puls Biznesu".
Lutowe dane mogły rozczarować Argentyńczyków. Ekonomiści prognozowali, że ceny usług i towarów z miesiąca na miesiąc wzrosną o 6,1 proc. Drożyzna napędziła się jednak bardziej. Inflacja w ujęciu miesiecznym - w porównaniu do stycznia 2023 r. - wyniosła 6,6 proc.
"Wyższa niż oczekiwano inflacja w lutym, to skutek m.in. 10 proc. wzrostu w porównaniu ze styczniem cen żywności. Wołowina zdrożała w tym czasie o 35 proc." - wskazuje "PB".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
GUS poda nowe dane. Jaka była inflacja w Polsce w lutym 2023 r.?
W środę (15 marca) Główny Urząd Statystyczny poda wstępne dane dot. lutowej inflacji w Polsce. Ma być to szczyt drożyzny w kraju. Przewidywania ekonomistów są bardzo różne, ale przyjmuje się, że ceny mogły wzrosnąć średnio o 18,5 proc. Byłoby to najwięcej od grudnia 1996 r.
Przypomnijmy, że inflacja w styczniu 2023 r. w Polsce lekko zaskoczyła. Co ważne - pozytywnie. Wyniosła 17,2 proc. Ten niższy punkt startowy oznacza, że wzrost cen w lutym nie powinien przebić 20 proc., jak przewidywano jeszcze kilka miesięcy temu.
- Zakładamy, że inflacja w lutym wyniesie 18,7 proc. To będzie szczyt i kolejne miesiące powinny przynieść żwawy spadek inflacji. Sądzimy, że inflacja we wrześniu spadnie poniżej 10 proc., a na koniec roku będzie wynosić 7-8 proc. – przekonuje ekonomistka banku PKO BP Urszula Kryńska.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.