Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PGO
|

Inflacyjny cios w bary mleczne. Klienci nie rozumieją

64
Podziel się:

Inflacja odbija się na cenach dań w barach mlecznych - donosi portal RMF24.pl. Wraz z poziomem cen rośnie też niezadowolenie klientów, którzy przyzwyczaili się do posiłków tańszych niż w pozostałych lokalach. Jak czytamy, drożeją w szczególności zupy, dania mięsne oraz ryby.

Inflacyjny cios w bary mleczne. Klienci nie rozumieją
Inflacja uderza w bary mleczne (East News, Lasyk/REPORTER)

"Zupa ogórkowa za 10 złotych, 12 pierogów leniwych za 15 złotych. Ceny barach mlecznych są coraz wyższe. Miejsca te dotychczas kojarzone były z tanimi obiadami, jednak również na nich odbija się rekordowa inflacja" - czytamy na RMF24.pl

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wielki mit strefy euro. "W wielu krajach inflacja spadła"

Inflacja uderza w bary mleczne

Mimo że bary mleczne są beneficjentami rządowego wsparcia, dotacje nie pokrywają rosnących kosztów. "Rządowe dotacje wynoszą 70 proc. wartości produktów, z których przygotowuje się dania. Co istotne - państwo dopłaca tylko do potraw jarskich, natomiast klienci najczęściej decydują się na dania mięsne" - wskazuje RMF24.pl.

Dotacje otrzymują obecnie jedynie te bary mleczne, których zysk nie przekracza 45 proc. kwoty wydawanej na produkty spożywcze. "Jeszcze wiosną mogła być to ponad połowa. Wielu barom grozi teraz zamknięcie" - alarmuje portal. Jedyną szansą dla lokali na przetrwanie jest podnoszenie cen swoich dań.

Co drożeje najbardziej?

Najbardziej drożeją produkty mleczne i mięsa. "Zupy podrożały o około 2-3 zł w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, mięso poszło do góry o 40 proc. Ryba jest najdroższa, wszyscy się śmieją, że mamy rybę w cenie kawioru. Ryba jest droga, kilogram kosztuje prawie 175 zł" - usłyszała dziennikarka RMF FM w jednym z barów mlecznych w Krakowie.

Drożyzna w barach mlecznych dotyka w szczególności stałych klientów, często jadających w tych miejscach od lat. "Właściciele barów mlecznych przyznają, że zwłaszcza osoby starsze nie zawsze rozumieją, że podwyżki cen nie są wynikiem złej woli, a walką o przetrwanie w obliczu galopujących cen produktów spożywczych" - wskazuje RMF24.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(64)
WYRÓŻNIONE
Bareja
2 lata temu
Niech głoują na PiS.bedzie taniej.
Zyta
2 lata temu
Ale czego klienci nie rozumieją? Chcieli u władzy populistów to teraz trzeba ponosić konsekwencje
Mietek
2 lata temu
Aż mi się łezka w oku zakręciła jak to przeczytałem. Przypomniały mi się czasy jak uczęszczałem do technikum (lata 2008-2012), nieopodal szkoły mieliśmy świetny bar mleczny (jeszcze z czasów komuny gdzie posilali się zawsze pracownicy sąsiedniego zakładu pracy). Za naprawdę kilka groszy kieszonkowego które dostawało się od rodziców można było codziennie zjeść sobie pyszną porcję pierogów i wypić piwko przed lekcjami lub na długiej przerwie, ba nawet jak lekcja była luźniejsza i nauczyciela się poprosiło czy można wyskoczyć na "pirogi" to każdy od ręki się zgadzał a często szedł razem z nami (taki zestaw kosztował w graniach 6-7zł?), wszystko było po naprawdę śmiesznych cenach. Pożywiali się tam zarówno uczniowie mojej szkoły, nauczyciele, pracownicy zakładu jak i okoliczni mieszkańcy. Jak sobie pomyślę że mogą teraz zniszczyć takie coś to nóż się w kieszeni otwiera.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (64)
bigb
rok temu
175zł za rybę? Co oni tam mają? chyba 1 z przodu się przez przypadek wkradła.
Dziwny89
rok temu
Co chłopaka oszukiwać mam
Dziwny89
rok temu
Pytał co my tu jemy, My mówimy skromnie Tradycjonalnie, Energetycznie i na ciepło
Dziwny89
rok temu
Kiedyś taki młodzian z dziewczyna się przysiadł do Nas i powiedział że pogoda jest zmienna, ale jak mu się coś stanie w Górach to po niego helikopter przyleci. To my mu wyjaśnili że tak nie jest. Czasami Helikopter nie w każdych warunkach dostaje zgodę na start. Jak jest Duży Wiatr Halny i się zanosi roztrzaskał by się o turnie i granie. I trzeba drałować piechotą. Serio zapytał? No co mieliśmy go ocyganić. Powiedzieliśmy jak jest.
Dziwny89
rok temu
I do roboty!
...
Następna strona