Współczesny świat stawia nam na co dzień wiele wyzwań. Starając się sprostać wszystkim obowiązkom, często uważamy, że multitasking to wyjście idealne. Dlatego jednocześnie sprzątamy, korzystamy z telefonu, czytamy maile, a w międzyczasie jeszcze zdarza się nam zerkać na telewizję.
W pracy jest podobnie. Za sprawą firmowych komunikatorów nierzadko odbieramy wiadomości od kilku osób w tym samym czasie. Próbujemy szybko przeskakiwać z jednego pilnego wątku na drugi, zerkając na smartfon i parząc kawę. Jak się jednak okazuje, ten sposób funkcjonowania nie jest ani optymalny, ani zdrowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wpływ multitaskingu na efektywność
Naukowcy z Oksfordu zaangażowali do badań setkę studentów. Podzielili ich na dwie grupy – na tych, którzy zadeklarowali, że są wielozadaniowcami oraz tych, którzy multitaskingu unikają.
Eksperyment był niezwykle prosty. Wszystkim zaprezentowano zestawy dwóch czerwonych prostokątów. Część z nich występowała samodzielnie, pozostałe otaczały prostokąty niebieskie — dwa, cztery lub sześć. Figury były dwukrotnie podświetlane. Uczestnicy mieli zwrócić uwagę, czy czerwone prostokąty przy drugim podświetleniu zmieniły swoją pozycję.
Wszystkich poproszono o zignorowanie prostokątów niebieskich. Entuzjastom multitaskingu sprawiało to jednak dużą trudność. Niebieskie prostokąty rozpraszały ich uwagę, w efekcie nie byli w stanie określić położenia prostokątów czerwonych.
Drugie zadanie polegało na zapamiętywaniu sekwencji liter. I tutaj wielozadaniowcy zawiedli. Problemy mieli szczególnie w momencie, gdy litery się powtarzały. O wiele lepiej poradziły sobie pozostałe osoby.
Niższe IQ, stany lękowe. Wpływ multitaskingu na mózg
Niska efektywność multitaskingu to jednak nie wszystko. Badacze z Uniwersytetu w Sussex odkryli, że regularne korzystanie z kilku urządzeń elektronicznych równocześnie skutkuje mniejszą gęstością istoty szarej w jednym z ośrodków mózgu — przedniej części kory zakrętu obręczy (anterior cingulate cortex, ACC), odpowiadającej m.in. za funkcje poznawcze i emocjonalne.
Do badań wykorzystali rezonans magnetyczny, przyglądając się strukturze mózgu u 75 osób.
Odkrycie to potwierdza wcześniejsze badanie, które wykazało, że multitasking może wpływać na pojawianie się stanów lękowych i depresyjnych.
Londyńscy naukowcy przekonują również, że uczestnicy eksperymentu, wykonując kilka czynności jednocześnie, doświadczyli obniżenia poziomu IQ nawet o 15 punktów. To mniej więcej tyle, ile "traci się" po nieprzespanej nocy.
Multitasking a empatia
Dr Travis Bradberry, współautor książki "Emotional Intelligence 2.0" alarmuje, że wielozadaniowość może wpływać również szkodliwie na inteligencję emocjonalną. Przeglądanie e-maili podczas spotkań nie tylko jest niekulturalne, ale wskazuje też na niski poziom samoświadomości oraz świadomości społecznej. Zgadzałoby się to z wcześniejszymi badaniami dotyczącymi istoty szarej w przedniej części kory zakrętu obręczy. Ta część mózgu odpowiada bowiem również za empatię (umiejętność współodczuwania).
Brak skutecznej interakcji podczas rozmów obniża również nasze możliwości zarówno w pracy, jak i w życiu prywatnym. Warto zastanowić się zatem, czy aby na pewno zdolność multitaskingu wpisywać do CV.
Multitasking – i co dalej?
Multitaskingu można się oduczyć. Zdecydowanie warto, gdyż przez wykonywanie kilku rzeczy jednocześnie, wiele tracisz. Przestajesz dbać o szczegóły, zaczyna kuleć twoja organizacja pracy, masz problemy z koncentracją.
Długotrwała i nawykowa wielozadaniowość sprawia, że możesz mieć przeświadczenie o nieradzeniu sobie z codziennością, odczuwać ciągły niepokój oraz presję, aby robić jeszcze więcej w krótkim czasie.
Warto starać się pracować nad tym, aby multitasking przestał być twoim problemem. Zrobisz to, eliminując stopniowo niepotrzebne bodźce.
Jak walczyć z wielozadaniowością?
1. Ogranicz aplikacje w smartfonie do minimum. Dzięki temu nie będą cię wciąż rozpraszały liczne powiadomienia.
2. Staraj się świadomie podchodzić do każdego z zadań. Gdy masz spotkanie, schowaj telefon. Gdy zmywasz naczynia, nie oglądaj telewizji.
3. Ograniczaj media społecznościowe. Naprawdę nie musisz być cały czas online.
4. Jedz posiłki w skupieniu. Nie przeglądaj wiadomości, nie odpisuj na e-maile. Twój układ trawienny ci za to podziękuje.
5. Relaksuj się. Korzystaj z technik wyciszających – praktykuj jogę, wykonuj ćwiczenia oddechowe, medytuj. Rób to, co lubisz i co daje ci ukojenie.
Oprac. Iwona Ludwinek