Kilka irackich miast znalazło się w czwartek wśród najgorętszych miejsc na świecie. Z powodu upałów, które trwają w kraju od połowy lipca, co najmniej 10 z 18 prowincji zawiesiło obowiązki większości pracowników państwowych. To oznacza administracyjny paraliż kraju.
Pracownicy wysłani na 4-dniowy urlop
W portowym mieście Basra w południowo-wschodniej części kraju, gdzie panują wyjątkowo wysokie temperatury, pracownicy zostali wysłani na czterodniowy urlop.
Choć biura są zamknięte, to dla wielu ludzi warunki pozostaną trudne, gdyż częste przerwy w dostawach prądu sprawiają, że nie działa klimatyzacja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wysokie temperatury nie są rzadkim zjawiskiem w Iraku, jednak mieszkańcy skarżą się na pogarszające się warunki. W tym roku problemem są również częste burze piaskowe - informuje BBC.
Na początku sierpnia także Polska zmaga się z kolejną tego lata falą upałów. Termometry w najcieplejszych regionach kraju pokazują w piątek ponad 30 st. C. Nadchodzi jednak zmiana pogody.
- W piątek popada, zagrzmi i się ochłodzi - przewidują eksperci z IMGW. Jak powiedział PAP synoptyk IMGW Michał Ogrodnik, front przemieszczać się będzie na Kaszuby, do Wielkopolski i dotrze do zachodnich krańców Dolnego Śląska. W nocy zmierzać będzie ku centrum.
W trakcie burz spodziewamy się opadów deszczu miejscami do 20 mm, na północnym zachodzie do 30 mm i porywów wiatru do 85 km/h. - Możliwe są opady gradu. Burze będą występować głównie po południu, wieczorem i w nocy z piątku na sobotę – powiedział Ogrodnik.
Najchłodniej będzie na północnym zachodzie oraz nad morzem, bo za frontem zacznie napływać chłodniejsza masa powietrza. Tam termometry wskażą 23-25 stopni Celsjusza.
Na pozostałym obszarze kraju temperatury zbliżą się do 30 stopni lub przekroczą te wartość. Na Suwalszczyźnie spodziewanych jest 28 stopni Celsjusza, w centrum do 30-32 stopni, podobnie w Małopolsce i na Podkarpaciu. Najcieplej będzie na Dolnym Śląsku. Tam ma być 35 stopni Celsjusza.
W nocy z piątku na sobotę front z przelotnymi opadami deszczu i burzami będzie się powoli przemieszczał ku centrum kraju. Granicą jego zasięgu będą: Warmia i Mazury, ziemia łódzka, woj. śląskie. - Od zachodu opady będą już stopniowo zanikać. Na Nizinie Szczecińskiej już bez deszczu" – powiedział Ogrodnik.
Żar leje się z nieba. Pracodawca ma obowiązki
Szczególnie w upały pracodawcy powinni zadbać o pracowników. Zgodnie z przepisami Kodeksu pracy i BHP, szef musi zapewnić swoim podwładnym dostęp do wody pitnej, jeżeli temperatura przekracza 25 stopni w przypadku pracujących na zewnątrz i 28 stopni w przypadku pracujących w biurach.
Przepisy mówią, że pracownik musi mieć dostęp do co najmniej 30 l wody przeznaczonej do celów higienicznosanitarnych. Limit ten zwiększa się do 90 l w przypadku pracy brudzącej oraz do 120 l przy pracy z substancjami szkodliwymi. Zakłada się również organizację darmowych posiłków profilaktycznych dla pracowników fizycznych.
przypadku niedopełnienia obowiązków przez pracodawcę Państwowa Inspekcja Pracy może nałożyć karę nawet w wysokości 30 tys. zł.