Obawy przed spiralną eskalacją konfliktu między USA a Iranem spowodowała wzrost cen ropy naftowej. Notowania gwałtownie zareagowały na informację Pentagonu, że Iran wystrzelił ponad tuzin pocisków balistycznych wycelowanych w amerykańskie bazy wojskowe w Iraku - podaje CNN Business.
Ropa naftowa w USA wzrosła o ponad 1,2 proc. i w czwartek za baryłkę trzeba zapłacić ponad 63 dol - podaje CNN.
Wzrost był widoczny również na baryłce ropy Brent. Jej cena skoczyła o 1,6 proc. do 69 dol. za baryłkę i rosła przekraczają granicę 70 dol. Szczyt cen osiągnęła w nocy kiedy sięgnęła blisko 71 dol. Na środowym otwarciu wciąż przekraczała 69 dol. za baryłkę.
"Gwałtowny wzrost cen ropy naftowej może zaszkodzić światowej gospodarce, która już zmaga się ze słabą aktywnością wytwórczą" - pisze CNN Buisness.
Trump grozi Irakowi sankcjami. Domaga się szacunku
Irański atak był zapowiadanym odwetem za amerykańskie zabójstwo jednego z najwyższych irańskich generałów Qasema Soleimanimiego w Bagdadzie. Iran nazwał ten atak "aktem wojny" i "terroryzmem państwowym".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl