- Tego, że pewne obostrzenia się pojawią, możemy być pewni, że pewien rygor zostanie zaostrzony, w większości w tych województwach, które mają bardzo niski poziom zaszczepienia - powiedział w poniedziałek w Polsat News rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Wśród regionów o najniższej liczbie zaszczepionych jest Podkarpacie. Andrusiewicz podkreślił, że to jedyne województwo w kraju, w którym zaszczepionych jest poniżej 40 proc. mieszkańców.
- Dalej jest woj. lubelskie, woj. opolskie, które weszło do pierwszej piątki województw z niskim wyszczepieniem. Trochę lepiej zaczyna sobie radzić woj. podlaskie, ale jest jeszcze woj. warmińsko-mazurskie i woj. świętokrzyskie - wyliczał rzecznik.
Rzecznik dodał, że brane są pod rozwagę również scenariusze, w których dzienna liczba zakażeń sięgnie nawet 15-20 tys. osób.
Z kolei prof. Magdalena Marczyńska z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, po spotkaniu Rady Medycznej z rządem poinformowała w poniedziałek, że jeżeli pojawią się jakieś ograniczenia, to będą one "punktowe, dla małych rejonów". - Nikt nie chce wprowadzać jesienią lockdownu - zapewniała w rozmowie z PAP.
Dodała, że dyskusja z przedstawicielami rządu dotyczyła również trzeciej dawki preparatu na COVID-19. - Mamy jako Rada wydać rekomendację w tej sprawie - relacjonowała.
Według Marczyńskiej Rada Medyczna zarekomenduje rządowi zaszczepienie trzecią dawką osób z niedoborami odporności. - Prawdopodobnie damy też taką możliwość dla chętnych osób z personelu medycznego, jako grupy narażonej na kontakt z chorymi - poinformowała.
Zwróciła również uwagę na problem niewystarczającego wyszczepienia osób powyżej 90. roku życia. Według profesor, wielu najstarszych seniorów nie ma jak dotrzeć na szczepienie, a często także nie docierają do tych osób przekazy medialne. - Trzeba dotrzeć do nich ze szczepionkami - zaznaczyła.