Iran uruchomił baterie obrony powietrznej wczesnym rankiem w piątek po doniesieniach o eksplozjach w pobliżu miasta Isfahan - podała państwowa agencja informacyjna IRNA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
IRNA stwierdziło, że obrona otworzyła ogień w kilku prowincjach. Półoficjalne agencje informacyjne Fars i Tasnim doniosły o odgłosach wybuchów, nie podając przyczyny. Telewizja państwowa potwierdziła, że w okolicy Isfahan występuje "głośny hałas".
W Isfahanie znajduje się główna baza lotnicza irańskiej armii, a także obiekty powiązane z jej programem nuklearnym. Hossein Dalirian, rzecznik irańskiego cywilnego programu kosmicznego, napisał na platformie X, że zestrzelono kilka małych dronów typu "quadcopter". Nie jest jasne, gdzie dokładnie to się stało i czy było to częścią trwającego incydentu w Iranie.
Reuter: Eksplozje w Isfahanie
Po godz. 5 agencja Reutera podała, że eksplozje, które słychać w Isfahanie, były wynikiem aktywacji irańskich systemów obrony powietrznej. Urzędnik irańskiej administracji miał podkreślić, że nie przeprowadzono żadnego ataku rakietowego na Iran.
W ubiegłą sobotę Iran przeprowadził atak na Izrael. W ramach odwetu za uderzenie Izraela na placówkę dyplomatyczną w Damaszku, w wyniku którego zginęło siedmiu oficerów Strażników Rewolucji, irańska armia użyła łącznie ponad 300 rakiet i dronów.