Donald Trump został po raz drugi wybrany prezydentem Stanów Zjednoczonych. Jego zastępcą będzie urodzony w 1984 roku senator ze stanu Ohio J.D. Vance.
Wybory w USA. Ze świata płyną gratulacje dla Trumpa
Donald Trump wybrał J.D. Vance'a, senatora z Ohio, na wiceprezydenta. Vance to postać znana nie tylko dzięki polityce, ale też bestsellerowej autobiografii "Elegia dla bidoków". Książka ta opisuje życie w jego rodzinnych Appalachach w Kentucky oraz trudności ekonomiczne związane z życiem w tzw. Pasie Rdzy, obejmującym stany Michigan, Indiana, Ohio i Pensylwania, gdzie niegdyś kwitł przemysł ciężki, a teraz zmaga się z kryzysem.
Vance na polityczną scenę wszedł w 2020 r. Od początku był wymieniany wśród faworytów w gronie potencjalnych kandydatów na urząd wiceprezydenta, chociaż jeszcze przed wyborami w 2016 r. ostro skrytykował Trumpa, twierdząc, że może stać się "amerykańskim Hitlerem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak zauważa CBS News, choć J.D. Vance miał do czynienia z finansami, zanim rozpoczął swoją karierę polityczną, jego poglądy ekonomiczne nie są powszechnie znane. Rozgłośnia wskazuje, że jego opinie na temat gospodarki oraz stosunek do Donalda Trumpa były zmienne i nigdy nie ugruntowały się w jednym miejscu.
Ameryka przede wszystkim
Sam Trump postrzega Vance’a jako odzwierciedlenie swojej wizji "America First". W swoim wpisie na TRUTH Social były prezydent mówi o Vance'u jako osobie, która ma doświadczenie w biznesie technologicznym i finansowym i w kampanii będzie koncentrować się na interesach amerykańskich robotników i rolników w stanach takich jak Pensylwania, Michigan, Wisconsin, Ohio, czy Minnesota.
Bernie Moreno, który wspierał jego nominację, uważa, że dla Vance'a "America First" to nie tylko slogan, ale coś, co kieruje jego działaniami. Zdaniem Morena, J.D. zna realia życia w biedzie i zapewni, że żaden Amerykanin nie zostanie już przez władze w Waszyngtonie pominięty.
Poglądy Vance'a na wojnę na Ukrainie również są w tym duchu. W rozmowie z Fox News wyraził opinię, że wojna ta powinna szybko się zakończyć, by USA mogło skupić się na rzeczywistym problemie – Chinach.
Protekcjonalizm w handlu
Senator Vance jest zwolennikiem protekcjonistycznej polityki handlowej Donalda Trumpa, opowiadając się za cłami na import z krajów takich jak Chiny, by promować amerykańską produkcję i tworzenie miejsc pracy w kraju.
W programie "Face the Nation" w CBS News wyraził poparcie dla szeroko zakrojonych ceł, szczególnie na towary importowane z Chin, co ma chronić przemysł amerykański przed międzynarodową konkurencją.
Vance jest również krytykiem dużych koncernów technologicznych, jak Google czy Microsoft, nazywając je "oligarchią Big Tech", i wzywa do ich podzielenia.
Jest także zwolennikiem przemysłu paliw kopalnych i nie jest przekonany co do zmian klimatu.
Inflacja, bitcoiny i gospodarka
Nowy wiceprezydent odniósł się również krytycznie do ustawy o redukcji inflacji, proponowanej przez administrację Bidena, której celem jest promowanie pojazdów elektrycznych przez ulgi podatkowe i zmniejszenie zależności od paliw kopalnych.
Vance jest też entuzjastą walut cyfrowych i szybko pomnożył swoje bogactwo, dzięki inwestycjom w bitcoiny oraz inne branże. Jako senator współtworzył ustawodawstwo mające na celu zapobieganie wywieraniu presji przez regulatorów bankowych, by znieść obsługę branż kryptowalutowych.