Jak informuje Polska Agencja Prasowa, informację o postawieniu zarzutów przedstawił rzecznik prasowy prokuratury Krzysztof Bukowiecki.
O sprawieinformowaliśmy wczoraj późnym wieczorem, ale wtedy nie była jeszcze znana pełna treść zarzutów wobec oskarżonych. Okazuje się, że oprócz byłego prezesa zarzut niegospodarności usłyszeli również dyrektorzy - Leszek K. i Michał S.
Ponadto Jacek K. miał usłyszeć zarzut niedopilnowania i braku należytej kontroli.
Rzecznik prokuratury poinformował, że oskarżeni nie przyznają się do winy, a jeszcze dziś ma zostać podjęta decyzja dotycząca ewentualnych środków zapobiegawczych.
Jak informowała tuż po zatrzymaniach Prokuratura Krajowa, są one efektem wielowątkowego śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Łodzi dotyczącego przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu oraz przestępstw karno-skarbowych.
"Postępowanie zostało zainicjowane działaniami Centralnego Biura Antykorupcyjnego, w tym przeprowadzoną w okresie od 17 stycznia do 28 grudnia 2017 roku kontrolą procedur podejmowania i realizacji decyzji dotyczących rozporządzania mieniem, w zakresie umów na wybrane usługi zlecane przez Polski Koncern Naftowy Orlen S.A." - napisano w komunikacie.
Zatrzymanie Jacka K. Jest komentarz Orlenu
O przeprowadzonej kontroli w Orlenie CBA informowało już w raporcie z działalności w 2017 roku. "W toku kontroli w PKN Orlen stwierdzono m.in. przypadki dokonywania płatności za zlecane usługi mimo braku dowodów potwierdzających ich wykonanie" - pisało CBA.
"Koszty poniesione w związku z realizacją tych umów to ponad 1,17 mln zł. Stwierdzono także nieuzasadnione koszty w wysokości prawie 530 tys. zł związane z organizacją festiwalu motoryzacyjnego Verva Street Racing - Dakar na Narodowym w 2014 roku oraz brak nadzoru nad jego rozliczeniem - niewyegzekwowane od usługodawcy przychody ze sprzedaży biletów to niemal 3 mln zł" - czytamy w raporcie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl