Wicepremier i szef Ministerstwa Aktywów Państwowych Jacek Sasin jest zaskoczony, że ugrupowanie Jarosława Gowina stanowczo sprzeciwia się zniesieniu limitu 30-krotności składek ZUS.
- Tym bardziej, że nie ma mowy o żadnym zaskoczeniu ani nowym działaniu. Przed wyborami pan premier Gowin i jego partia wiedzieli, że takie plany są. Co więcej, premier Gowin na Radzie Ministrów głosował za budżetem, który uwzględniał wpływy z tej zmiany zapewnił na antenie radia RMF FM.
Wyjaśnił, że wprawdzie Porozumienie nie jest formalnie koalicjantem, a jedynie startowało z list PiS-u, ale 18 posłów Porozumienia to "być albo nie być" w sprawie zniesienia limitu, bo decyduje o większości parlamentarnej. W związku z tym do ostatniej chwili (głosowanie zaplanowane jest na wtorek 19 listopada) posłowie PiS będą przekonywać kolegów do poparcia projektu. Przekonanie poszczególnych posłów może być jednak niemożliwe, bo Jarosław Gowin zapowiedział dyscyplinę w głosowaniu.
Czy w 2020 r. użytkownicy indywidualni zapłacą więcej za prąd?
- Podwyżki dla indywidualnych odbiorców nie będzie – zadeklarował. W tej chwili to właśnie Sasin jako Minister Aktywów Państwowych odpowiada za tę kwestię.
Co innego w przypadku podmiotów gospodarczych.
- Dla małych i średnich udało się utrzymać te ceny, ale nie da się tego robić w nieskończoność. Podmioty gospodarcze muszą się liczyć z tym, że będą musiały płacić za prąd tyle, ile wynika to z rynkowych cen wytwarzania energii – powiedział.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl