- Zbigniew Gryglas zajmuje się nadzorem właścicielskim nad kilkudziesięcioma przedsiębiorstwami. Przejął nadzór nad spółkami w trudnej sytuacji – wyjaśnił minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Był gościem porannego programu w Radiu Zet. Stanowczo zaprzeczył, by Gryglas został powołany na stanowisko tylko dlatego, że nie dostał się do sejmu i w związku z tym "trzeba mu było dać pracę".
- Ale tak można powiedzieć o każdym. Zbigniew Gryglas bardzo wiele lat pracował w Ministerstwie Skarbu Państwa. Ma duże doświadczenie – bronił go szef resortu.
Zapytany o zakres obowiązków Gryglasa odpowiedział, że "będzie zajmował się przedsiębiorstwami wymagającymi interwencji, restrukturyzacji i naprawy, po to żeby uratować ich funkcjonowanie. Będzie zajmować się też morską energetyką wiatrową".
Przypomnijmy, że Zbigniew Gryglas, były poseł Nowoczesnej, w ostatnich wyborach parlamentarnych do Sejmu kandydował z listy PiS. W przeszłości pracował w resortach gospodarczych m.in. jako dyrektor departamentu nadzoru w Ministerstwie Skarbu Państwa, był współautorem Programu Restrukturyzacji Sektora Elektroenergetycznego, przewodniczył radzie nadzorczej Nafty Polskiej i Naftoport S.A. Był członkiem rady nadzorczej H. Cegielski Poznań S.A.
Minister Sasin powiedział też, że na mocy nowej ustawy o działach administracji rządowej dział "energia" przejdzie z Ministerstwa Aktywów Państwowych do Ministerstwa Klimatu. Przypomniał, że w trakcie rekonstrukcji rządu resort aktywów przejął całe byłe ministerstwo energii, jednak docelowo nie będzie częścią ministerstwa aktywów". - Dwóch wiceministrów, którzy nadzorują obszar energii, razem z nim odejdą do Ministerstwa Klimatu - dodał Sasin.
Sasin powtórzył też zapewnienie, że prywatni odbiorcy nie odczują podwyżek cen prądu. - Przygotowujemy ustawę rekompensującą wzrost cen energii. Co do koncepcji - była przygotowana w starym roku. Teraz dopracowujemy szczegóły – mówił.
Prowadząca Beata Lubecka zauważyła, że minister rozwoju mówi, że nie są szykowane rekompensaty za podwyżki cen energii. Sasin wyjaśnił, że "minister rozwoju mówi o rozwiązaniach dla małych i średnich przedsiębiorstw. Ja mówię o odbiorcach indywidualnych. Te osoby zostaną objęte rekompensatami za wzrost energii".
Sasin nie był w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy odbiorcy, którzy przeszli na ceny wolnorynkowe i nie korzystają z cen regulowanych przez URE, też będą mogli liczyć na rekompensaty.
- Jesteśmy w trakcie dopracowywania przepisów – powiedział tylko.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl