Bycie ciągle zapracowanym stało się we współczesnym świecie czymś w rodzaju mody – zauważa serwis Fast Company. Czujemy przymus bycia produktywnymi, co jest mylnie interpretowane jako presja, by brać na siebie coraz więcej obowiązków i narzucać sobie nierealne tempo. Kultura pracoholizmu to kierat, który jest prostą drogą do wypalenia.
Jak przekonuje Donna McGeorge, ekspertka ds. produktywności, ciągła praca na pełnych obrotach przynosi jednak więcej szkody niż pożytku. W serwisie Fast Company udziela czterech porad, które pozwalają na zoptymalizowanie pracy mózgu i osiągnięcie "maksimum naszych możliwości" mniejszym wysiłkiem.
McGeorge jest mówczynią, autorką książek i mentorką, która podpowiada innym, jak mądrze pracować. Ekspertka twierdzi, że ciągła stymulacja mózgu w rzeczywistości przeszkadza w osiąganiu zamierzonych celów. "Ból, stres i zmęczenie powodują wytwarzanie neuroprzekaźników, które oddzielają cię od twoich funkcji wykonawczych" – pisze McGeorge. Przekonuje, że mózg jest bardziej produktywny, gdy zapewnia mu się więcej czasu na odpoczynek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak osiągać więcej, minimalizując wysiłek? Oto porady ekspertki
1. Zostaw sobie 15-procentowy margines
Wskaźnik wykorzystania mocy produkcyjnej (najczęściej stosowany w przemyśle) mierzy różnicę między produkcją a zdolnościami produkcyjnymi. Mało prawdopodobne jest, aby firma działała na 100 proc., dlatego za optymalne uważane są wyniki na poziomie 85 proc. zdolności produkcyjnej, co zapewnia 15 proc. rezerwy na ewentualne problemy, takie jak awarie sprzętu czy niedobory zasobów.
McGeorge uważa, że to samo można powiedzieć o organizmie i mózgu człowieka.
Aby zoptymalizować swoje zasoby i procesy umysłowe, musisz pracować na 85 proc. potencjału, a nie na pełnych obrotach, czyli 100 proc. – czytamy.
Zaplanuj sobie 15-procentowy margines, wydzielając na odpoczynek około godziny z 8-godzinnego dnia pracy lub jeden dzień z 7-dniowego tygodnia – radzi ekspertka. "Może to wydawać się sprzeczne z intuicją, ale zapewni ci to większą siłę umysłu w dłuższej perspektywie" – dodaje McGeorge.
2. Kieruj się tym, co podpowiada ci organizm
Dla większości z nas najbardziej produktywnym czasem jest poranek, dlatego też ważne decyzje i zadania wymagające skupienia (to, co nazywamy "prawdziwą pracą") najlepiej wykonywać właśnie w godzinach porannych, natomiast monotonne zadania (takie jak obsługa poczty elektronicznej) najlepiej robić po południu.
Zmaksymalizuj swoje poranki, planując wieczorem dwa lub trzy zadania, które chcesz wykonać w pierwszej kolejności. Unikaj uruchamiania poczty elektronicznej, dopóki ich nie ukończysz. "Chroń swój najcenniejszy czas" – radzi McGeorge.
3. Ustawiaj 25-minutowe spotkania
Kiedy zaplanujemy naprawdę długie spotkanie, często marnujemy znaczną jego część na mało istotne sprawy. Ograniczenie rozmowy do zaledwie 25 minut sprzyja koncentracji całej uwagi na tym, co rzeczywiście trzeba omówić. – Takie rozwiązanie automatycznie zmusza nas do myślenia o dwóch lub trzech najważniejszych rzeczach do omówienia i zachęca do podjęcia działań – uważa ekspertka.
4. Uporządkuj swoje metody pracy
Kiedy twój dzień lub tydzień są wypełnione, zaczynasz pracę wcześniej lub zostajesz po godzinach, by skończyć zadania. A co by się stało, gdybyś po prostu zredukował liczbę rzeczy, do których się zobowiązałeś? – pyta McGeorge.
Spójrz na swoją obecną listę rzeczy do zrobienia i usuń te, które mają niską wartość, drenują twoją energię lub odwracają uwagę od prawdziwych celów – czytamy w Fast Company. Może być to np. rezygnacja ze spędzania znaczącej ilości czasu na czytaniu i odpowiadaniu na e-maile lub odmówienie udziału w nieprzydatnych dla ciebie spotkaniach. Wyeliminowanie tych rzeczy pomoże ci załatwić ważniejsze sprawy. "Będziesz zaskoczony tym, ile czasu pochłaniały w przeszłości" – przekonuje ekspertka.