Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

11 rzeczy, z których trzeba zrezygnować, żeby zostać milionerem

64
Podziel się:

Potencjał jest w każdym - przekonuje Steve Siebold, doradca finansowy i autor książki "How Rich People Think". O ścieżkę do bogactwa zapytał ponad 1300 najbogatszych ludzi świata. Aby osiągnąć sukces, trzeba zrezygnować z kilku rzeczy, a przede wszystkim zmienić sposób myślenia.

11 rzeczy, z których trzeba zrezygnować, żeby zostać milionerem
Bogaci myślą inaczej niż biedni - i to właśnie jest źródłem ich sukcesu - przekonuje w swojej książce "Jak myślą bogacze" Steve Siebold (Getty Images, RossHelen)

Sukces nie pojawia się po prostu. Aby zostać milionerem, trzeba działać, a to wiąże się z koniecznością pewnych zmian w stylu życia i gotowością do poświęceń - pisze w swojej książce "Jak myślą bogacze" Steve Siebold. Podkreśla też, że bogaci myślą inaczej niż biedni - i to właśnie jest źródłem ich sukcesu.

Na łamach CNBC wylicza 11 rzeczy, z których trzeba zrezygnować, aby zostać milionerem.

1. Koniec z małą skalą

Po pierwsze należy porzucić ograniczenia w planowaniu. "Nie bój się myśleć na wielką skalę" - podkreśla Siebold. Jak przekonuje, każdy ma w sobie "wszystko, czego potrzebuje, aby zarobić więcej pieniędzy, niż może wydać". Zacznij myśleć, tak jak robią to bogaci: "Jeśli nie ty, to kto?".

2. Nie oszczędzaj, zarabiaj

Jak przekonuje Siebold, drogą do bogactwa nie jest nadmierna oszczędność. Nie ten odniesie sukces, który będzie skrupulatnie odkładał pieniądze, ale ten, kto znajdzie sposób, aby zwiększać swoje dochody. Milionerzy skupiają się przede wszystkim na pomnażaniu majątku, a nie jego zachowywaniu.

3. Zrezygnuj z etatu

Praca od 7 do 15 za stałą pensję nie przyniesie spektakularnego sukcesu - twierdzi Siebold. Oczywiście sukcesywne pięcie się po szczeblach kariery zawodowej etatowca może być pewną drogą do zapewnienia sobie dobrych pieniędzy. Jednak nie jest to sposób, w jaki myślą milionerzy. "Wielcy wiedzą, że samozatrudnienie to najszybsza droga do bogactwa" - pisze Siebold. Zarobek powinien być zależny od wyników, a nie od przepracowanych godzin.

4. Koniec z niesprecyzowanymi terminami

"Jeśli chcesz budować bogactwo, musisz mieć jasny cel, konkretny plan i sztywne terminy" - zakłada autor książki "Jak myślą bogacze". Chodzi o to, aby założyć sobie bardzo konkretny cel, ściśle określony czas jego realizacji i dążyć do jego osiągnięcia. A po nim kolejny. Nie ma mowy o odwlekaniu terminów i niesprecyzowanych planach.

5. Życie ponad stan

Według Siebolda klasa średnia ma to do siebie, że żyje ponad stan. "Nie są rozrzutni, ale zarabiają tak mało, że muszą wydać wszystko, aby żyć na przyzwoitym poziomie. Jak zauważa, milionerzy oczywiście też chętnie wydają pieniądze, ale by pokryć swoje wydatki, stale szukają nowych źródeł zarobku.

6. Rozrywka na drugim planie

Co jako pierwsze rzuca się w oczy w domu milionera? Basen, garaż, złote klamki? Zdaniem Siebolda to, co charakteryzuje wszystkich jego rozmówców, to bogata biblioteka. I nie chodzi o powieści, ale literaturę, która inspirowała ich do rozwoju.

"Bogaci wolą raczej być wykształceni niż się bawić" - przekonuje Siebold. "Klasa średnia czyta powieści, tabloidy i magazyny. (...) Wejdź do domu bogatej osoby, a jedną z pierwszych rzeczy, którą zobaczysz, jest obszerna biblioteka książek, z których korzystali, aby odnieść większy sukces" - pisze na łamach CNBC.

7. Porzuć toksyczne towarzystwo

"Stajemy się tacy, jak ludzie, wsród których się obracamy, i z którymi jesteśmy kojarzeni. Właśnie dlatego zwycięzców przyciągają zwycięzcy" - pisze Siebold. Dlatego też ważne jest, aby porzucić toksyczne towarzystwo, a otaczać się ludźmi, którzy będą cię inspirować.

8. Nie patrz wstecz

Przeciętni ludzie mają tendencję do ciągłego powracania myślami i tęsknoty za "starymi, dobrymi czasami", mówi Siebold. Tymczasem bogaci ludzie są zajęci planowaniem przyszłości i optymistycznie patrzą na to, co ma nadejść. Jego zdaniem oglądanie się za siebie nie ma sensu. Marzenia i dążenie do ich realizacji to podstawa tego, by osiągnąć sukces.

9. Porzuć strefę komfortu

Stabilność i komfort to marzenie klasy średniej. Tych, którzy osiągnęli sukces, napędza niepewność i ciągła zmiana. Milioner nauczył się czuć komfortowo podczas działania w stanie ciągłej niepewności - zaznacza Siebold. Aby zdobyć majątek, trzeba wyjść poza strefę komfortu i nie dążyć na siłę do stabilności, ale odnaleźć się w zmiennej rzeczywistości.

10. Odrzuć strach

Nie ma rzeczy niewykonalnych. "Dla wielkich strach nie istnieje" - pisze Siebold. - "Na tym poziomie myślenia wszystko wydaje się możliwe. Każde marzenie, które masom wydaje się szalone, dla milionera jest wykonalne" - dodaje w swojej książce. Podkreśla też, że obawy są głównym hamulcowym rozwoju. Nie da się osiągnąć wielkich rzeczy, nie podejmując odważnych działań.

11. Zbyt niskie oczekiwania

To, co należy odrzucić w sposobie myślenia, to zbyt niskie oczekiwania. Wobec świata, wobec możliwości zarabiania pieniędzy, wobec stawianych sobie wyzwań. "Nikt nigdy nie osiągnąłby bogactwa i nie spełniłby swoich marzeń bez ogromnych oczekiwań" - pisze Siebold.

Milionerzy wyznaczą sobie ambitne cele i natychmiast zaczynają szukać sposobów na ich realizację. "Mistrzowie nie czekają, aż coś się wydarzy, oni sprawią, że to się wydarzy" - pisze.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(64)
WYRÓŻNIONE
Jak zostać mi...
2 lata temu
"Na tym poziomie myślenia wszystko wydaje się możliwe. Każde marzenie, które masom wydaje się szalone, dla milionera jest wykonalne" prezes bigpharma: stworzymy szczepionkę zaszczepimy wszystkich ludzi i zarobimy miliardy. dyrektor bigpharma: w jaki sposób? prezes bigpharma: wywołamy pandemię, wzbudzimy w ludziach strach i sami do nas przyjdą. Dodatkowo damy kasę dla wysoko postawionych urzędników aby całe kraje przyjęły nasze rozwiązanie.
Lola
3 lata temu
Mam 31 lat, założyłam sobie w wieku 20 lat, ze do 30 roku życia będę mieć majątek o wartości miliona netto. I udało się, ale tylko dzięki temu, ze mam męża, ze była pandemia (znacznie wzrosły zarobki) i ze wartośc nieruchomości które posiadamy poszła w górę i w porę udało się spłacić wszystkie kredyty zanim stopy procentowe poszły w górę. Przez te 10 lat pomimo dość dobrych zarobków nie żyliśmy wystawnie, chociaż 2 razy w roku jeździliśmy na wakacje za granice i w Polsce (głównie przez pandemie), oraz jeździmy 1,5 rocznym autem, wcześniej jeździliśmy starszym. W tej chwili mamy 4 mieszkania i 2 działki budowlane, w sumie wartość 1,7mln. Dodam, ze oboje nie jesteśmy z bogatych rodzin, jedyna pomoc jaka otrzymałam od rodziny to pieniądze na jedzenie w trakcie studiów. Ale żeby nie było tak kolorowo, mamy swoje inne problemy, również zdrowotne, których nawet za zgromadzone pieniądze nie możemy zmienić. Pozdrawiam wszystkich.
Jak dojśc do ...
3 lata temu
Jeden facet w USA zaczynał w garażu. Kupił paczkę jajek, ugotował te jajka i sprzedał za 1dolara drożej, po czym powtórzył całą operację. Potem mając wiecej pieniedzy kupił więcej jajek sprzedał drożej ugotowane i znowu powtórzył cała operacje już na trochę większą skalę. Po 2-ch latach nagle jego wujek milioner umarł i zostawił mu cały majątek.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (64)
edc
rok temu
bardzo ogolnikowe i nic nie tlumaczy, ale moze was naprowadzic na pewien slad
kolor
2 lata temu
Bardzo dobre, właśnie taki tekst był mi potrzebny.
Megan
2 lata temu
W punkt 👌
Baśka
2 lata temu
Inspirujący tekst. Dziękuję❤️
Bixeo
2 lata temu
I pisał to biedak który po jakości tekstu nie zarabia chyba najniższej krajowej. Good luck
...
Następna strona