Jak donosiła jesienią ubiegłego roku Polska Agencja Prasowa, wraz z początkiem 2022 roku z funkcji wicepremiera odejdzie Jarosław Kaczyński. Teraz, dowiedział się nieoficjalnie "Wprost", prezes PiS pozostanie w rządzie jeszcze tylko kilkanaście dni, do przełomu lutego i marca.
Termin ten ma wiązać się z uchwaleniem ustawy o obronie ojczyzny. To właśnie jej wprowadzenie postawił sobie za cel Kaczyński. 22 lutego Rada Ministrów ma się zająć ustawą o obronie ojczyzny - informuje "Wprost". Następnie ustawa trafi na najbliższe posiedzenie Sejmu, które zapowiedziane jest na 23 lutego.
Jak sugeruje "Rzeczpospolita", odejście jednak nie będzie natychmiastowe. Istotnym czynnikiem jest sytuacja międzynarodowa związana z kryzysem wokół Ukrainy.
Przypomnijmy, że Kaczyński został powołany na stanowisko wicepremiera 6 października 2020 r. Wykonuje on zadania przewodniczącego Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych.
Jak już pisaliśmy w money.pl, wyjście z rządu oznacza też, że prezes straci dodatek z tytułu pełnionego stanowiska. Czy będzie musiał żyć skromniej? Niekoniecznie.
Kiedy Kaczyński wstępował do rządu, jego zarobki urosły niemal dwukrotnie - z 7 tys. do ok. 14 tys. zł. W międzyczasie posłowie i ministrowie otrzymali jednak podwyżki.
Kaczyński nadal będzie inkasował 12 tys. zł diety poselskiej (po zmianach), do której dochodzą atrakcyjne dodatki, w tym na przykład budżet na kierowanie biurem.
Dodatkowo, jeśli weźmiemy również pod uwagę sowitą emeryturę, okaże się, że prezes PiS każdego miesiąca będzie inkasował co najmniej 19 tys. zł. To, jak pisaliśmy w money.pl, raptem o tysiąc złotych mniej niż przed ustąpieniem ze stanowiska wicepremiera.