- Jestem najmniej zarabiającym prezesem w historii PKN Orlen - powiedział na antenie Radia ZET Daniel Obajtek, w poniedziałek 6 marca. Dodał, że jego wynagrodzenie netto wynosi obecnie ok. 45-46 tys. zł. W ten sposób odniósł się do zarzutów, jakoby w 2022 r. miał pobrać milion złotych premii, a miesięcznie zarabiać 180 tys. zł.
Przypomnijmy, że na początku lutego posłowie Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska oraz Cezary Tomczyk poinformowali o zamiarze złożenia zawiadomienia do prokuratory. Według parlamentarzystów zarząd PKN Orlen nie przestrzega tzw. ustawy kominowej oraz ustawy budżetowej i pobiera dodatkowe wynagrodzenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PKN Orlen potwierdza słowa Daniela Obajtka
Do zarzutów posłów Koalicji Obywatelskiej odniósł się PKN Orlen w oświadczeniu. Według koncernu zarzuty parlamentarzystów są bezpodstawne, ponieważ wynagrodzenia zarządu, w tym prezesa Daniela Obajtka, "są ustalane i wypłacane zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa".
W zamieszczonym komunikacie wskazano, że Daniel Obajtek w latach 2020 i 2021 otrzymywał wynagrodzenie o 40 proc. niższe niż ówczesny prezes, który obejmował to stanowisko w latach 2014 i 2015. "Tylko w 2014 roku ówczesny prezes PKN ORLEN otrzymał wynagrodzenie i premię w wysokości 2,9 mln złotych, przy stracie PKN ORLEN 5,8 mld złotych" - czytamy.
"Każdy chce zarabiać więcej"
Oświadczenie Daniela Obajtka dotyczące jego pensji poprzedziła rozmowa na temat wynagrodzeń w Orlenie. Jeden ze słuchaczy, który podawał się za pracownika stacji należącej do koncernu, zapytał o relację zysków spółki do środków przeznaczanych na wynagrodzenia osób pracujących na stacjach.
Tak się składa, że cały czas podnosimy pracownikom wynagrodzenia. W ubiegłym roku przeznaczyliśmy duże kwoty na podwyżki. Każdy chce zarabiać więcej, zdajemy sobie z tego sprawę i będziemy starać się te kwoty urealniać - powiedział na antenie Radia ZET Daniel Obajtek.
Równocześnie prezes zaznaczył, że przez ostatnie sześć lat pracownicy mogli liczyć na dużo wyższe zarobki i podwyżki, niż miało to miejsce za czasów poprzedniego zarządu. - Nigdy nikt nie będzie do końca w pełni zadowolony, ja to rozumiem. Te zarobki muszą zdecydowanie być większe - podsumował Obajtek.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.