Intensywne opady spowodowały wezbrania rzek na południu Polski. Zalane są już m.in. Głuchołazy na Opolszczyźnie, Kłodzko na Dolnym Śląsku. Do Stronia Śląskiego i Lądka Zdroju właściwie nie można dojechać. Pod wodą są ulice Kłodzka i Lądka Zdroju.
W wielu miejscach trwa ewakuacja ludności. W akcji są śmigłowce. Informacje na temat powodzi są na bieżąco aktualizowane w Wirtualnej Polsce.
Głębokość wody w zalanych miastach waha się od 50 cm do 1,5 metra. Żywioł niszczy prywatne domy, szpitale, sklepy, małe i duże biznesy. Jak poinformowało money.pl biuro prasowe sieci Żabka, według ostatnich informacji, zamkniętych jest już około 80 placówek, głównie w okolicy Kłodzka.
- Sklepy są zamykane z powodu zalania, braku prądu czy w związku z zarządzeniem przez służby ewakuacji - przekazała nam Katarzyna Przewęzikowska. - Jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi franczyzobiorcami i mamy potwierdzenie, że przebywają w bezpiecznych miejscach - zaznaczyła.
Pomoc dla franczyzobiorców
Jak zapewnia nas Żabka Polska, że sieć przekazała części franczyzobiorcom materiały potrzebne do zabezpieczenia sklepów.
W związku z alarmami powodziowymi już kilka dni temu zapewniliśmy pomoc i wskazane przez służby placówki były wyposażane w worki z piaskiem czy pompy. Prewencyjnie w sklepach zabezpieczono wszelkie sprzęty IT - wylicza
- Franczyzobiorcom zapewniliśmy wodę, prowiant oraz wsparcie transportowe. Poszkodowani franczyzobiorcy będą mieć zapewnioną pomoc w tej tragicznej sytuacji, obecnie zbieramy informacje o ich potrzebach. Dodatkowo wspólnie z Polskim Czerwonym Krzyżem organizujemy pomoc dla ludności cywilnej zalanych miejscowości, dziś w nocy z jednego z naszych centrów logistycznych wyjedzie pomocowy tir z wodą i produktami o długim terminie ważności - poinformowała Katarzyna Przewęzikowska.