W poniedziałek z samego rana dla klientów otworzyły się drzwi pierwszych siłowni i obiektów sportowych, a w sumie w najbliższych godzinach ponad 1600 obiektów ma wznowić działalność. Takie są szacunki Polskiej Federacji Fitness PFF), czyli organizacji zrzeszającej siłownie.
To właśnie ta organizacja, po szeregu rozmów z właścicielami obiektów (działających w sieciach i poza nimi) oraz prawnikami zadeklarowała, że branża ma dość czekania na decyzję rządu o luzowaniu obostrzeń. 18 stycznia zapowiedziała, że z początkiem lutego część obiektów wyłamie się z zakazu. Między zapowiedzią otwarcia a otwarciem wyznaczono aż 14-dniowy termin, tak by właściciele mogli przygotować swoje obiekty i dostosować je do działania w rygorze sanitarnym.
Na stronie PFF próżno szukać listy obiektów, które otwierają się 1 lutego. To celowe pominięcie, bo jak czytamy na facebookowym profilu organizacji, "nie chcemy ułatwiać pracy policji i sanepidowi".
Ćwiczenia po nowemu
Większość obiektów będzie wymagała od klientów wykupienia licencji zawodniczych (tak jak zrobił to opisywany przez nas właściciel basenu na warszawskim Ursynowie, który "zapisał" wszystkich ćwiczących do Polskiego Związku Przeciągania Liny), a jedynie część będzie działała "z podniesioną przyłbicą", czyli bez konieczności fikcyjnego zapisywania się do kadry.
Taka taktykę przyjęła działająca w kilku miastach Polski sieć Total Fitness.
- Total Fitness otwiera się dla Was wszystkich. Bierzemy pełną odpowiedzialność za naszą decyzję. Nie „przeciągamy liny”, nie wymagamy od Was przynależności do kadry narodowej. – czytamy w oświadczeniu klubu.
Ponadto klub przypomina o zasadach higieny, które ma egzekwować z pełną stanowczością. Od koniczności noszenia maseczek w miejscach wspólnych (można je zdjąć dopiero przy rozpoczęciu ćwiczeń) poprzez obowiązek dezynfekowania sprzętu po ograniczenie liczby ćwiczących. Na 12 mkw przypadać może tylko jeden ćwiczący, wobec czego pracownicy będą na bieżąco kontrolować liczbę znajdujących się wewnątrz osób.
- Żadne przepisy nie przewidują sankcji dla osób korzystających z usług obiektów sportowych - przypomina klub.
"Jeśli nie akceptujesz naszych zasad sanitarno-higienicznych, oczekujemy od Ciebie powstrzymania się od treningu w klubach Total Fitness. Nie chcesz jeszcze wracać do treningów, zgłoś zawieszenie karnetu. Przeszkadza Ci, że inni prowadzą aktywny i zdrowy tryb życia? Rozładuj swoją frustrację w sposób, który nie ogranicza praw innych" – prosi dalej sieć.
Apeluje ponadto o wyrozumiałość dla pracowników. "Być może będzie towarzyszyło nam sporo stresu, zwłaszcza podczas ewentualnych kontroli. Mimo wszystko podjęliśmy decyzję o otwarciu klubów, bo wiemy, że dla Was warto walczyć!".