Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Walków
|
aktualizacja

Kaczyński i Błaszczak po konferencji Tuska. Wypomnieli mu benzynę po 5,19 zł

31
Podziel się:

Ten plan rozwoju jest oderwany od jakiejkolwiek realnej rzeczywistości - stwierdził prezes PiS Jarosław Kaczyński, komentując poniedziałkowe wystąpienie premiera Donalda Tuska. Z kolei Mariusz Błaszczak wypomniał obietnicę wyborczą lidera PO z kampanii wyborczej z 2023 r.

Kaczyński i Błaszczak po konferencji Tuska. Wypomnieli mu benzynę po 5,19 zł
Przewodniczący KP PiS Mariusz Błaszczak i prezes partii Jarosław Kaczyński (PAP, PAP/Radek Pietruszka)

Przypomnijmy: podczas konferencji "Polska. Rok przełomu" premier Donald Tusk ogłosił "rozpoczęcie nowego etapu" i trzykrotnie powtórzył jedno słowo. - To jest ten moment, kiedy możemy wszystkich przegonić. Światło widoczne jest z Polski. (...) Rok przełomu to inwestycje, inwestycje i jeszcze raz - inwestycje - powiedział szef rządu. Dodał, że kwota przeznaczona na inwestycje będzie rekordowa i wyniesie 650 mld zł. Zapowiedział wielką deregulację polskiej gospodarki, a przygotowanie propozycji w tym zakresie zaproponował Rafałowi Brzosce, twórcy i prezesowi InPostu.

O komentarz do wystąpienia premiera Donalda Tuska dziennikarze poprosili liderów Prawa i Sprawiedliwości. - Ten plan rozwoju jest oderwany od jakiejkolwiek realnej rzeczywistości. 500 miliardów, ale licząc w tej sumie także nasze zamówienia zbrojeniowe, to oznacza bardzo niewielką sumę, która by na pewno pozwoliła poważnie rozwinąć, ale jedno województwo w Polsce, a nie Polskę - stwierdził Jarosław Kaczyński.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zaczynał od śpiworów i Malucha. Dziś 4F jest globalną marką sportową. Igor Klaja w Biznes Klasie

Liderzy PiS o "wartości zapowiedzi" Donalda Tuska

- To są po prostu takie zapowiedzi, zapowiedzi, o których już tutaj wspominałem, które było wiele i które nie miały nic wspólnego, były po prostu zabiegami, w tym wypadku niewątpliwie związanymi z wyborami parlamentarnymi - stwierdził Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej w poniedziałek.

Premier Donald Tusk zapowiedział też, że prowadzone są rozmowy na temat inwestycji takich gigantów jak Google, Microsoft, IBM i Amazon. W najbliższych dniach w Polsce mają gościć szefowie Microsoft i Google, aby dopiąć plany inwestycyjne w naszym kraju. Przekazał także, że w perspektywie do 2030 r. rząd planuje potroić przeładunki w polskich portach, a do 2032 r. zainwestuje w polską kolej 180 mld zł.

Minister finansów dodał, że pierwszym z filarów są inwestycję w naukę i badania. - Po drugie - transformacja energetyczna, po trzecie - nowoczesne technologie, po czwarte - rozwój portów i modernizacja kolei, po piąte - dynamiczny rynek kapitałowy (...) I rzecz chyba najważniejsza, wsparcie i współpraca z biznesem - wyliczał szef MF.

PiS wypomina zapowiedź benzyny po 5,19 zł

- Ja mógłbym dodać, że te zapowiedzi mają taką samą wartość, jak zapowiedź Donalda Tuska z czasów kampanii wyborczej z 2023 r., że benzyna będzie kosztowała 5,19 , jeżeli Tusk dojdzie do władzy. Ile kosztuje? Wystarczy pojechać na stację benzynową i się o tym przekonać - dodał Mariusz Błaszczak, przewodniczący klubu parlamentarnego PiS.

Donald Tusk na kilka miesięcy przed wyborami przekonywał, że gdy zostanie premierem, szybko doprowadzi do spadku cen Pb95 do poziomu 5,19 zł za litr. Tak się nie stało, a już niedługo po wyborach - jak pisaliśmy w money.pl - analitycy ocenili, że zapowiedź tę należy traktować jak kiełbasę wyborczą.

W styczniu 2023 r. Donald Tusk jeszcze zanim oficjalnie został kandydatem opozycji na premiera, na spotkaniu z wyborcami przekonywał, że "gdyby był premierem, to rachunki za prąd i za gaz mogłyby wynosić połowę tego, co wynoszą teraz", a "dziś benzyna byłaby po 5,19 zł".

Był to czas tzw. pierwszego cudu na Orlenie. Od 1 stycznia 2023 r. rząd PiS podniósł stawkę VAT na paliwa z 8 do 23 proc., a mimo to ceny na stacjach paliw nie wzrosły i w hurcie Orlen wprowadzał kolejne obniżki. Pojawiły się oskarżenia o zawyżanie cen paliw, aby stworzyć bufor do zamortyzowania podwyżki podatku VAT.

Według ostatnich danych e-petrol.pl średnia cena benzyny Pb95 w Polsce to 6,19 zł za litr. Jej tankowanie najtańsze jest na Dolnym Śląsku, Warmii i Mazurach oraz w Wielkopolsce, gdzie płaci się przeciętnie 6,11 zł. Najdrożej jest zaś na Mazowszu, gdzie litr Pb95 kosztuje średnio 6,34 zł.

Dziś powrót do cen na poziomie 5,19 zł za litr nie widać wielkich szans. Gdy u progu drugiej kadencji w Białym Domu Donald Trump ogłosił słynne hasło "będziemy wiercić, kochanie", eksperci rynku paliw przewidywali, że w Polsce realny jest ruch w kierunku poniżej 6 zł za litr benzyny. Dziś już nie ma po tym śladu.

- To już przeszłość, a po drugie, rzeczywistość jest bardziej skomplikowana, niż wynikałoby z zapowiedzi prezydenta Trumpa. Sektor paliwowy w USA ma o wiele bardziej złożoną strukturę, nie ma jednego, wiodącego koncernu, jest kilka dużych, niezależnych i prywatnych. Problemem jest kwestia rentowności - podkreślał Rafał Zywert, analityk rynku paliwowego z firmy Reflex, w rozmowie z money.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
polityka
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(31)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Waldemar R.
2 tyg. temu
Jaka beszczelność bije od tego Błaszczaka nie pamięta czy głupa pali ile kosztowała benzyna cukier masło i jak była inflacjia jak rządzili
Teodor R.
2 tyg. temu
Myślę że społeczeństwo nie potrzebuje benzyny za 5,19 zł bo głównie jeździ samochodami elektrycznymi od Morawieckiego !!.🐏🦆
Marek M.
2 tyg. temu
Tylko pisowski ciemniak mógł się nabrać na cenę benzyny 5,19. Chciwe pisowce głosowały na PO chociaż każdy normalny człowiek wie że optymalna cena benzyny w Polsce mieści się w wideĺkach 6 do 7 złotych.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
nsdapis
2 tyg. temu
Płaszczak! Ja podjechałem elektrycznym polskim samochodem, z jednego z miliona mieszkań na przystań promową i wykupiłem bilet na ten prom, który budowaliście i poświęciliście. Prom miał płynąć ze Szczecina do Elbląga ale niestety zepsuła się przeprawa, bo ktoś z waszej ekipy nie przewidział, że na Bałtyku panują czasem sztormy. No to potem udałem się do cpk, na który wydaliście miliooooony, a nawet nie wkopaliście przez 8 lat łopaty. Ale horała się wypasł.
płaszczak
2 tyg. temu
Gdzie te 3 mln mieszkań po 2,5 tys za m2 i 100 obwodnic, gdzie milion elektryków, gdzie te promy Batory, gdzie ten tani prąd z nowej elektrowni w Ostrołęce, gdzie te żłobki w każdej gminie, gdzie te PKSy do kazdej wioski, gdzie te gabinety w każdej szkole, gdzie te strzelnice w każdym powiecie, gdzie likwidacja NFZ i składki zdrowotnej, gdzie VAT 0% na ubranka i 22 podstawowy, gdzie te tabuny młodych matek na porodówkach, gdzie te statki handlowe wpływające przekopem do Elbląga i gdzie te 7 ton bursztynu co mieli przy okazji wykopać??? Jedyne co zrealizowali z nawiązką to niespotykana w dziejach korupcja wyborcza i rozkradzione 100 mld
max
2 tyg. temu
Milion kierowców samochodów elektrycznych, a w szczególności pisowskich Izer nie ma żadnych powodów do narzekania!! Zresztą uwzględniając wzrost płac od tamtego czasu paliwo realnie kosztuje ok 5,19. Nie mówiąc że kilka dni temu stacja w Kobyłce pod Warszawą sprzedawała benzynę dokładnie po 5 zł
NAJNOWSZE KOMENTARZE (31)
Joseph Bonk
2 tyg. temu
Wszyscy wiedzieli, że to była lipa
Teodor R.
2 tyg. temu
Myślę że społeczeństwo nie potrzebuje benzyny za 5,19 zł bo głównie jeździ samochodami elektrycznymi od Morawieckiego !!.🐏🦆
Marek M.
2 tyg. temu
Tylko pisowski ciemniak mógł się nabrać na cenę benzyny 5,19. Chciwe pisowce głosowały na PO chociaż każdy normalny człowiek wie że optymalna cena benzyny w Polsce mieści się w wideĺkach 6 do 7 złotych.
Nickolas
2 tyg. temu
Kiedy niemiecki słup mówił, że paliwo kosztowałoby 5,19 to wtedy cena baryłki ropy kosztowała ponad 120 USD a dolar kosztował 4,40. Dzisiaj baryłka ropy kosztuje 77 USD a dolar kosztuje 4,03 a ceny na stacjach powyżej 6,50 pln
Lechoslaw
2 tyg. temu
Za Was też benzyna była ok 7zł
...
Następna strona