Kilka dni temu rząd ogłosił, że od 1 stycznia 2023 r. płaca minimalna w Polsce będzie wynosić 3490 zł brutto. Kolejna podwyżka o 110 zł nastąpi od lipca. Z kolei stawka godzinowa wyniesie co najmniej 22,80 zł od początku 2023 r. oraz 23,50 zł od połowy roku. Tak dużej podwyżki jeszcze nigdy nie było.
Obecnie płaca minimalna jest na poziomie 3010 zł brutto. Przy takim tempie podwyżek prawdopodobne jest osiągnięcie zapowiadanych przez lidera PiS 4 tys. zł i to od 2024 r.
- Na koniec 2020 roku minimalna pensja będzie wynosiła 3 tys. zł. (…). Na koniec 2023 roku minimalna pensja będzie wynosiła 4 tys. zł - obiecywał prezes PiS Jarosław Kaczyński w kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi z 2019 roku.
4 tys. zł płacy minimalnej?
– Płaca minimalna w 2024 roku z pewnością przekroczy 4 tys. zł, ale przyczyną jej podniesienia nie jest dobra wola rządu, tylko przepisy, które wskazują, że wzrost płacy minimalnej nie może być niższy niż planowana inflacja – powiedział "Faktowi" dr Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego. Ekspert wyliczył dla dziennika, ile może wynosić pensja minimalna w 2024 r. Będzie to 4024,80 zł.
Zdaniem dr Kolka również w 2024 r. dojdzie do dwóch podwyżek płacy minimalnej - tak jak w 2023 r. Powodem jest inflacja, która nadal będzie przekraczać 5 proc. Obecnie wynosi 16,1 proc.
Już trzy lata temu podczas zapowiedzi Kaczyńskiego dotyczącego tak dużego wzrostu płacy minimalnej, Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Pracodawców Polskich podkreślił, że "podwyżka płacy minimalnej pociągnie za sobą podwyżkę cen".