Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Kamala Harris nie wygłosi przemówienia w noc wyborczą

0
Podziel się:

Kamala Harris nie wygłosi przemówienia w wieczór wyborczy we wtorek na swojej alma mater Howard University. Część osób zgromadzonych na miejscu potraktowała to jako zapowiedź przegranej ich kandydatki. Wielu działaczy Partii Demokratycznej i wolontariuszy wydaje się pogodzonych z taką możliwością.

Kamala Harris nie wygłosi przemówienia w noc wyborczą
Choć nie ma jeszcze oficjalnych wyników wyborów, to zwolennicy Kamali Harris nie kryją rozczarowania (East News, Angelina Katsanis/POLITICO)

- Nie usłyszycie dzisiaj wiceprezydentki - powiedział ze sceny na terenie uniwersytetu Cedric Richmond, współprzewodniczący sztabu Harris.

-Wciąż są głosy do podliczenia - podkreślił i zapowiedział, że Harris zwróci się do swoich wyborców w środę rano czasu lokalnego (po południu w Polsce).

Demokraci tracą nadzieję. Harris nie przemówiła

- To koniec - ocenił w rozmowie z PAP jeden z wolontariuszy Demokratów. Choć wyglądała na to, że znaczna część zgromadzonych na miejscu studentów, działaczy i zwolenników Kamali Harris nadal wierzy w jej wyborcze zwycięstwo, nastroje większości zdawały się pesymistyczne. Niektórzy zwieszali głowy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wybory w USA. Zapytali Niemców o Trumpa. "Jest nie do zniesienia"

Wieczór wyborczy w Waszyngtonie zaczął się od optymizmu i wiary w wygraną, jednak w miarę spływania kolejnych wyników z Georgii, Karoliny Północnej i kluczowych stanów "pasa rdzy" - gdzie Harris hrabstwo po hrabstwie notowała wyniki gorsze niż Joe Biden w 2020 roku - nastroje zaczęły się pogarszać.

Jeszcze po tym, jak Trump został ogłoszony zwycięzcą w Georgii i zdawał się pewny zwycięstwa w Karolinie Płn., szefowie kampanii Harris starali się przekonać o sympatyków o możliwości jej wygranej dzięki głosom "niebieskiego muru", czyli Pensylwanii, Michigan i Wisconsin, a zgromadzeni uczestnicy imprezy - głównie studenci historycznie afroamerykańskiej uczelni - tańczyli w rytm energicznej muzyki. Jednak część już zaczynała godzić się z porażką.

- Widzę, że właściwie nie ma już szans, ale nie potrafię tego przyjąć do wiadomości. Jak to możliwe, by ponad połowa kraju chciała powrotu tego człowieka? - powiedziała wolontariuszka Janelle, która opuściła imprezę przed jej zakończeniem.

Tuż po ogłoszeniu przez Richmonda, że Harris nie zwróci się do sympatyków tej nocy, tłum na błoniach uniwersytetu rozszedł się ze zwieszonymi głowami do domów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)