Analityk zauważa, że wraz z napływem kolejnych danych wyborczych, szanse byłego prezydenta na powrót do Białego Domu znacząco rosną. To właśnie te informacje wywołują wyraźne reakcje na giełdach na całym świecie. Pierwsze z nich pojawiły się ok. godz. 5 polskiego czasu.
Znaczące ruchy na rynku walutowym
Kuch zwraca szczególną uwagę na powrót zjawiska znanego jako Trump Trade. Szczegółowo wyjaśnia, że termin ten odnosi się do specyficznych zachowań rynkowych obserwowanych podczas pierwszej kadencji Trumpa, charakteryzujących się między innymi umocnieniem dolara i wzrostem rentowności obligacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W swojej analizie ekspert przedstawia konkretne dane. "Dolar umocnił się w stosunku do euro o 1,74 proc., a wobec złotego wzrósł o 2,4 proc. do poziomów z czerwca, kiedy płaciliśmy ponad 4,07 zł za jednego dolara amerykańskiego". Te ruchy walutowe pokazują skalę reakcji rynków na możliwość powrotu Trumpa do władzy. Analityk podkreśla, że obecne notowania dolara przypominają sytuację sprzed kilku miesięcy.
Zmiany na rynku obligacji
Szczególnie istotne są obserwacje dotyczące rynku długu. Ekspert wskazuje, że "rentowności amerykańskich obligacji skarbowych wzrosły na całej krzywej, przy czym krótkoterminowe stopy wzrosły o ponad 10 punktów bazowych, a długi koniec o 15-16 punktów bazowych". To pokazuje, jak głębokie zmiany zachodzą na rynku obligacji w reakcji na wyniki wyborów.
W dalszej części analizy Kuch podkreśla, że "rentowność 10-letnich obligacji skarbowych osiągnęła czteromiesięczne maksimum na poziomie 4,418 proc". To kluczowy wskaźnik nastrojów na rynku długu, który osiągnął poziomy niewidziane od sierpnia tego roku.
Ekspert zwraca też uwagę na zachowanie innych instrumentów finansowych: "Indeks dolara amerykańskiego zyskał 1,63 proc., podczas gdy Bitcoin ustanowił nowy rekord wszechczasów (ATH), przekraczając po raz pierwszy 74 000 USD". Te równoczesne wzrosty pokazują, jak szeroki jest wpływ wyborów na różne klasy aktywów.
Globalne konsekwencje wyborów
Analityk dostrzega również wpływ amerykańskich wyborów na rynki europejskie. Jak podaje, "na razie DAX40 reaguje spadkiem o 0,4 proc". To stosunkowo umiarkowana reakcja głównego niemieckiego indeksu giełdowego, ale może ona ulec zmianie wraz z napływem kolejnych wyników.
Kuch zwraca uwagę na sytuację w Azji: "Na rynkach azjatyckich również widoczne jest stopniowe wycenianie wygranej Trumpa - Hang Seng spada o 2,63 proc.". Ta znacząca przecena na głównym indeksie giełdy w Hong Kongu wskazuje na obawy inwestorów azjatyckich.
Szczególnie istotne są przewidywania dotyczące polskiego rynku. Analityk przewiduje, że "w przypadku krajowego parkietu na początku możemy spodziewać się słabości, jednak polityka zagraniczna Trumpa zdecyduje o postrzeganiu naszego rejonu". To wskazanie na długoterminowe konsekwencje amerykańskich wyborów dla Polski.
Na zakończenie Kuch przedstawia optymistyczny scenariusz: "W przypadku złagodzenia podejścia do tej części Europy, możliwe jest zmniejszenie premii za ryzyko, co spowodowałoby odreagowanie na rynku". Ta perspektywa sugeruje, że ewentualna zmiana polityki Trumpa wobec Europy Środkowo-Wschodniej mogłaby przynieść korzyści dla polskiego rynku finansowego.