Szef IPN Karol Nawrocki został rekomendowany w niedzielę na kandydata na prezydenta przez Komitet Obywatelski. Jego kandydaturę poparło Prawo i Sprawiedliwość, bo – jak przekonywał prezes partii Jarosław Kaczyński - "jest to w interesie naszej ojczyzny, Polski, to najlepszy kandydat".
Dodał, że jest to "ktoś, kto jest polskim patriotą i udowodnił to niejeden raz. Jest on jednocześnie człowiekiem przenikliwym, człowiekiem zdrowego rozsądku" - wskazał Kaczyński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W poniedziałek w Radiu Zet Przemysław Czarnek tłumaczył, skąd wybór "kandydata niezależnego, niepartyjnego, niebędącego nigdy kandydatem PiS na wybieralny urząd"
- Z naszych badań wynikało, że Polacy oczekują człowieka spoza partii politycznych - zdradził polityk PiS. Skąd Prawo i Sprawiedliwość weźmie pieniądze na kampanie obywatelskiego kandydata?
Liczymy, że państwo, którzy nas słuchacie, wpłacicie na kampanię, bo zostaliśmy okradzeni przez nielegalną PKW. Nie dostaniemy pieniędzy do wyborów, ale hojni obywatele RP, nasi zwolennicy pomogą przeprowadzić tę kampanię - przekywał Czarnek w Radiu Zet. - Tyle, ile uzbieramy na PiS, tyle będziemy mogli wydać na kampanię wyborczą kandydata przez nas popieranego, ale nie partyjnego - stwierdził.
Czarnek: Szefernaker powinien pokierować kampanią
Dopytywany przez Bogdana Rymanowskiego o to, czy zostanie szefem sztabu wyborczego, polityk PiS zapowiada, że nie i dodaje, że jest "parę kandydatur".
- Stawiam - i to też mój przyjaciel, człowiek, który sprawdził się w zarządzaniu również w sztabach - na Pawła Szefernakera - powiedział Czarnek. - Życzyłbym sobie, żeby Paweł Szefernaker był w sztabie i to wysoko, bo jeśli chodzi o zdolności organizacyjne i zarządcze, to jest jednym z najlepszych w Polsce, jeśli nie jest najlepszym - ocenia.