Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Karpia zabraknie? Producenci przyznają: jest problem

28
Podziel się:

Święta bez karpia? Producenci ryb martwią się, że w tym roku ryb będzie mniej. Przypominają, że już w ubiegłym roku był problem i po karpie przed Wigilią ustawiały się długie kolejki. W tym roku hodowców dobija wzrost kosztów produkcji i skutki katastrofy klimatycznej.

Karpia zabraknie? Producenci przyznają: jest problem
Do świąt Bożego Narodzenia jeszcze ponad miesiąc, a ceny karpii już biją rekordy (PAP, Leszek Szyma�ski)

Wszyscy pamiętamy ubiegłoroczne apele producentów ryb, by nie czekać na zakup karpia do ostatniej chwili. Na stoiskach rybnych w dużych sieciach handlowych ustawiały się gigantyczne kolejki. Ludzie stali po dwie godziny, by kupić rybę, bez której trudno sobie wyobrazić święta. Czy w tym roku czeka nas powtórka z rozrywki?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowa Škoda Kodiaq PHEV na trasie do Wisły

"Fakt" sprawdził, jak wygląda sytuacja w największych hodowlach. Andrzej Dmuchowski, wiceprezes Polskiego Karpia, spółki zrzeszającej producentów karpia, przyznaje, że trudno o optymizm.

- Mieliśmy ogromne straty spowodowanie ptactwem i letnią suszę - mówi w rozmowie z dziennikiem. - Na święta w 2021 r. karpia zabrakło - przypomina.

Pan Mirosław z kujawsko-pomorskiego gospodarstwa rybnego w Golubiu-Dobrzyniu zwraca uwagę na rosnące koszty produkcji, które sprawiają, że ryb jest po prostu mniej.

- Chodzi również o zmieniające się warunki klimatyczne. Wprawdzie mamy piękną, ale suchą jesień, jest mniej wody do napełniania stawów — mówi w rozmowie z "Faktem".

Będzie drogo. Rekordowe ceny karpia

Z prognoz pracowników Stawów Milickich, największej hodowli karpia w kraju, wynika że w tym roku karpia będzie tyle samo, co rok temu lub nieznacznie mniej. Trzeba także liczyć ze wzrostem cen, bo inflacja nie odpuszcza.

Do świąt Bożego Narodzenia jeszcze ponad miesiąc, a ceny karpii już biją rekordy. Kilogram ryby ze stawu kosztuje w tej chwili 30 zł. A będzie jeszcze drożej. Stawki windują przede wszystkim ceny zbóż, którym karmi się ryby.

W ubiegłym roku żywe karpie sprzedawane były w hurcie przez gospodarstwa rybackie w cenie 12-13 zł za kg. Należy spodziewać się, że tuż przed samymi świętami karp zdrożeje jeszcze bardziej. Aż 90 proc. ryby hodowlanej trafia do sprzedaży w tygodniach poprzedzających Boże Narodzenie. Ostateczną cenę poznamy dopiero pod koniec listopada.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(28)
WYRÓŻNIONE
Scharl
2 lata temu
To samo co z cukrem-zrobić panikę i ceny do góry
obserwator
2 lata temu
co rok to samo gadanie byle wywindować cenę. Będą sami je jeść!
bogu ki
2 lata temu
Cukru nie będzie , węgla nie będzie, karpia nie będzie, musztardy , octu i na dodatek będzie wszystko bardzo drogie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (28)
Slav
2 lata temu
Taaaa, bo wcześniej to pewnie 50% Karpii to z Odry mieliśmy?
Prawda
2 lata temu
Z Czech sprowadzą, tak jak to robią od lat i sprzedają jako swoje. I tu Was mamy
Taka sytuacja
2 lata temu
Dla mnie istnieje okoń, sandacz, szczupak, dorsz i śledź marynowany w occie z cebulą, a karp może dla mnie nie istnieć.
Baja
2 lata temu
Jest tyle innych, smacznych ryb
Remigiusz
2 lata temu
Karpia nie zabraknie bo ludze nie mają pieniędzy i nie będzie dużo chętnych na zakup.
...
Następna strona