System Informacji Finansowej, czyli ogólnopolski rejestr kont bankowych, rachunków maklerskich, płatniczych oraz skrzynek depozytowych, należących do przedsiębiorców i obywateli wywołał spore wątpliwości.
Dlaczego? Bowiem daje służbom większy dostęp do prywatnych kont obywateli. Do bazy danych będzie miało dostęp zarówno prokuratura, jak i sądy, policja oraz służby specjalne, jak choćby CBA, ABW, SKW, AW, Straż Graniczna, GIIF, czy KAS - wylicza "Puls Biznesu".
Ministerstwo podkreśla, że ten zwiększony wgląd służb państwa ma przyczynić się przede wszystkim do przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu, a także do zwalczania poważnych przestępstw.
Każdy bank i każda, nawet mała, firma będzie miała obowiązek przekazywania tych danych do centralnej bazy. Za uchylanie się będą groziły poważne kary - wynika z opublikowanego przez Ministerstwo Finansów projektu ustawy o Systemie Informacji Finansowej.
Jak duże mogą być to sankcje? Spore. Projekt ustawy przewiduje nawet do 1,5 mln zł. grzywny. Nakładać ją będzie KAS i naczelnicy urzędów celno-skarbowych.
Jak pisze w projekcie resort finansów, urzędnikom, którzy dopuszczą się przecieków z systemu SinF, grozić będzie do 3 lat więzienia.