Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

KAS odmraża środki rosyjskich firm w Polsce. 1,3 mld zł uwolnionych spod sankcji

Podziel się:

Rosyjskie i białoruskie firmy zablokowane sankcjami w Polsce masowo korzystają ze zwolnień i legalnie "obchodzą" decyzje MSWiA - donosi w piątek "Rzeczpospolita". Mowa o 1,3 mld zł uwolnionych spod sankcji. Krajowa Administracja Skarbowa odmraża środki rosyjskich firm w Polsce.

KAS odmraża środki rosyjskich firm w Polsce. 1,3 mld zł uwolnionych spod sankcji
Andrzej Domański i nowy szef KAS Marcin Łoboda (PAP, Albert Zawada)

1,3 mld zł uwolnionych spod sankcji – Krajowa Administracja Skarbowa odmraża środki rosyjskich firm w Polsce, które zablokowano im w 2022 r. - podaje w piątkowym wydaniu "Rzeczpospolita".

Rosyjskie i białoruskie firmy zablokowane sankcjami w Polsce masowo korzystają ze zwolnień – i legalnie "obchodzą" decyzje MSWiA, by m.in. wypłacić wynagrodzenia pracownikom. W ciągu niespełna dwóch lat szef KAS i naczelnik Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego we Wrocławiu, któremu podlegają firmy z listy sankcyjnej MSWiA, wydali łącznie 1307 decyzji wyrażających zgodę na zwolnienie środków pieniężnych lub zasobów gospodarczych na łączną kwotę ponad 317 mln euro, czyli ponad 1,3 mld zł i tylko 64 odmowy – wynika z odpowiedzi Ministerstwa Finansów dla "Rzeczpospolitej".

Sankcje działają?

Cytowany przez gazetę Janusz Cichoń, były minister finansów, poseł KO, ekonomista ocenia, że "kwota i ilość decyzji robią wrażenie, ale by móc ocenić, czy nasze sankcje działają, Ministerstwo Finansów powinno podać, jakie środki zostały zamrożone i jaki procent zwolnień je objął czy 1 proc. czy jedną trzecią".

Jak czytamy w "Rz", na listę sankcyjną od 26 kwietnia 2022 r. są wpisywane rosyjskie lub z kapitałem rosyjskim firmy działające w Polsce lub kooperujące z naszym krajem, które są podmiotami o strategicznym znaczeniu dla Federacji Rosyjskiej lub takie, które zagrażają integralności Ukrainy bądź produkują surowce objęte zakazami. Decyzje o wpisie na listę podejmuje szef MSWiA na wniosek szefów służb – ABW, SKW lub CBA (uzasadnienia postanowień są jawne, dostępne w internecie). Lista jest systematycznie uzupełniana.

Na liście sankcyjnej MSWiA są już setki podmiotów i osób fizycznych – rosyjskich oligarchów czy białoruskich urzędników aparatu władzy, deputowanych lub zwolenników Aleksandra Łukaszenki.

Jak czytamy, resort przyznaje jednak, że nie posiada informacji, ile firm lub osób skorzystało ze zwolnień. "Nie prowadzimy sprawozdawczości według ilości podmiotów składających wnioski, lecz według ilości wydanych decyzji" – wyjaśnia.

Jeśli w tle są np. polscy pracownicy, którzy pracowali i nagle nie dostaliby wypłaty, to rozumiem, że "odmrożenie" środków ma sens – dodaje poseł Cichoń.

KAS zgadza się uwolnić środki

Przywołany w gazecie resort finansów wyjaśnia, w jakich sytuacjach KAS zgadza się uwolnić środki.

"Złożone wnioski o zwolnienie/ udostępnienie środków finansowych lub zasobów gospodarczych dotyczyły m.in. umożliwienia wywiązywania się ze zobowiązań zaciągniętych przez podmiot sankcjonowany jeszcze przed dniem umieszczenia na liście sankcyjnej, np. wypłaty wynagrodzeń pracownikom, płatności z tytułu podatków, należności na rzecz ZUS, zobowiązania na rzecz kontrahentów. Prośby dotyczyły też zwolnień zasobów gospodarczych, np. produktów psujących się, czy tracących swe właściwości poprzez nieodpowiednie, czy długotrwałe przechowywanie" – wskazuje resort.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP