Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KWY
|

Katastrofa ekologiczna na Odrze. Polsce wstrzymano kredyt na rozbudowę rzeki

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP naturalnie.
133
Podziel się:

Niemieckie media alarmują o groźbie ponownej katastrofy na Odrze. Informują, że Bank Rozwoju Rady Europy (CEB) wstrzymał Polsce kredyt w wysokości 139 mln euro na rozbudowę rzeki. Polska zapewnia, że jest przygotowana na każdy scenariusz.

Katastrofa ekologiczna na Odrze. Polsce wstrzymano kredyt na rozbudowę rzeki
Katastrofa ekologiczna na Odrze może się powtórzyć. Ostrzegają niemieckie media. Polska twierdzi, że jest przygotowana (EAST_NEWS, Sebastian Nowik/REPORTER)

Ryzyko ponownej katastrofy ekologicznej na Odrze niepokoi niemieckie media. "Deutsche Welle", powołując się na "Der Spiegel" i RBB, pisze o wstrzymaniu przez Bank Rozwoju Rady Europy (CEB) kredytu dla Polski na rozbudowę rzeki. Mieliśmy otrzymać finansowanie w wysokości 139 mln euro na przystosowanie Odry żeglugi. 

Groźba kolejne katastrofy ekologicznej na Odrze

Niemieckie media ostrzegają, że rozbudowa Odry byłaby dla rzeki "ekologiczną katastrofą". Zwracają uwagę, że polski sąd administracyjny zablokował ten projekt, jednak rząd polski chce za pomocą specjalnej ustawy obejść zakaz. Z planów rozbudowy Odry nie zrezygnowały też Niemcy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Złote algi. Złe wieści znad Odry. PiS nie znajdzie winnego?

Niemieckie media alarmują, że temperatura wody w Odrze wzrosła obecnie do 22 stopni Celsjusza, co stwarza dobre warunki dla rozwoju alg. Przypomnijmy, że trucizna algi prymnesium parvum, której obecność wykryto w Odrze w ubiegłym roku, zabiła połowę wszystkich istot żywych w rzece.

Jak tłumaczy "Die Zeit", "powodem była niecodzienna mieszanka wysokich temperatur, brak opadów i skoncentrowane spuszczanie zasolonej wody z polskich kopalń odkrywkowych. Według tygodnika te czynniki stworzyły perfekcyjne warunki dla alg, które w normalnych warunkach żyją tylko w wodach słonawych, na przykład w Bałtyku". 

Niemiecka minister środowiska Steffi Lehmke zaapelowała w "Spieglu" do władz polskich o redukcję zrzutów zasolonej wody. Według "Spiegla" współpraca Niemiec z Polską w tej kwestii jest zła.

"Polscy politycy nie chcą uznać związku między masowym pomorem (ryb) a górnictwem. Grupa ekspertów powołana w celu zbadania przyczyn nie mogła wykonywać swoich zadań bez ograniczeń. Wymiana informacji następowała opieszale" – krytykuje niemiecki dziennikarz.

Polska jest gotowa na każdy scenariusz

Jak pisaliśmy przed tygodniem, Polska jest przygotowana na każdy scenariusz dotyczący Odryłącznie z powtórzeniem się sytuacji z ubiegłego roku.

- Jesteśmy przekonani, że udało się zrobić wszystko, co mogliśmy zrobić, tak żeby zapobiec powtórzeniu się katastrofy z ubiegłego roku i to po stronie polskiej i po stronie niemieckiej - powiedziała w Radiu Zet minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

Minister przekazała, że 60 proc. ścieków, które trafiają do Odry, to ścieki komunalne, bytowe, czyli przede wszystkim z oczyszczalni ścieków, a 11 proc. stanowią zrzuty pokopalniane. Jak wskazała, dla rozwoju złotej algi decydujący jest azot i fosfor, czyli to, co jest w ściekach zbiorowych.

Przeznaczyliśmy duże kwoty na oczyszczanie ścieków aglomeracyjnych. Została zwiększona retencja w kopalniach. Mamy dobry monitoring - mówiła.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(133)
WYRÓŻNIONE
deutsch
rok temu
Wszyscy wiedzą, że po niemieckiej stronie w zakolach Odry, w zatoczkach Niemcy od lat hodują na przemysłową skalę ,,Złote Algi,, bo to wielki biznes. Cała rzeka już jest nimi zasiana i żadne opowiadanie farmazonów nic tu nie pomoże.
fon Lyjek
rok temu
UE uchwaliła rezolucję, która jest niepodważalna i wyraźnie mówi ! Niemcy, swoje odpady kopalniane, wielokrotnie większe, spuszczają do Nilu a Czesi do Orinoko !
Żelazna miotł...
rok temu
Ciekawie to wygląda... Najpierwej lasy później jeziora i rzeki a na końcu mój Kraj
NAJNOWSZE KOMENTARZE (133)
Rybka złota
rok temu
Jest w rządzie a raczej nierządzie taka jedna co to chciała Polakom limitować paszporty. Moskwa się nazywa i Odra to jej działka. Ale zamiast coś w tym temacie zrobić (solanka z kopalń) to wozi się po kraju na spędy pisuarów i pisuardes i ględzi znaną śpiewkę " nic się nie stało, Polacy nic się nie stało" A efekt będzie taki jak w Bełchatowie !!!
ggggg
rok temu
Skądś ta sól się w rzece wzięła. Grube tony, a pewnie prędzej tysiące ton. Warsztacik ,,Ja i Szwagier" tyle by nie wypuścił, bo jak niby? Winni raczej są juz dawno znani.
nuka
rok temu
a o śniętych rybach w Niemczech to jakoś *ogródkiem, ogródkiem* aby tylko odsunąć krytyczne uwagi od siebie. A może zapytacie Tuska, on wie, że to rtęć....
Tęczowy Pstrą...
rok temu
Przyczyną katastrofy jest zrzut solanki z kopalni. Ale przed wyborami PiS nie kiwnie palcem. Rzeka może zginąć, ale oni muszą mieć głosy górników. Poza tym oprócz kilkudziesięciu oficjalnych wykryto ponad 1000 nielegalnych zrzutów. I co ? Nic.
Kasia
rok temu
Co pisowcy dadzą 139 mil. euro????????????
...
Następna strona