W Sejmie trwa debata na temat działań podjętych przez rząd w związku z katastrofą ekologiczną na rzece Odrze. Politycy dyskutują na posiedzeniu połączonych komisji: Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej oraz Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. W trakcie prac padło pytanie o wpływ wody z Odry na okoliczne plony.
Na chwilę obecną nie mamy zgłaszanych żadnych problemów, jeśli chodzi o lokalnych rolników. Zakazy są przestrzegane - zapewnił Rafał Romanowski.
Dodał też, że "w tym rejonie nie ma zgłoszeń" w kwestii problemów z nawadnianiem pól.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejne badania wody w Odrze
Wiceszef ministra rolnictwa zapowiedział też, że od środy ma być wdrożone badanie sonarem. Pozwoli ono dookreślić, "ile może jeszcze zalegać śniętych ryb na dnie Odry"
Ale wszyscy fachowcy nas ostrzegają przed tym, że w odpowiednim rozkładzie tych ryb, one będą wypływały na wierzch - wyjaśnił Rafał Romanowski.
Jednocześnie polskie służby wysłały do analizy laboratoryjnej za granicę próbki wody z Odry. Pierwsze trafiły już do laboratoriów w Czechach. Następne będą wysłane do Holandii i Wielkiej Brytanii. Do każdego z tych państwa trafi po 29 próbek, a przy ich transporcie pomaga polska policja - ogłosił GIOŚ we wtorek 16 sierpnia.
Katastrofa ekologiczna na Odrze
Od końca lipca obserwowany był masowy pomór ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół. Martwe ryby pojawiły się również m.in. w okolicach Wrocławia. W związku z tym został wprowadzony zakaz wstępu do rzeki w województwach: zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim. Nie jest znana przyczyna pomoru zwierząt.
W reakcji na wydarzenia premier Mateusz Morawiecki zdymisjonował dwóch urzędników: szefa Wód Polskich Przemysława Dacę i Głównego Inspektora Ochrony Środowiska Michała Mistrzaka.