Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Duże zmiany w szkołach. Katecheci zbulwersowani. Napisali list

526
Podziel się:

"Proponowane przez Ministerstwo Edukacji zmiany dotyczące lekcji religii w szkołach są daleko posuniętą dyskryminacją, segregacją oraz wykluczeniem ludzi o odmiennych przekonaniach" - napisali katecheci z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej w liście do minister edukacji. Alarmują, że redukcja godzin religii w szkole "wiąże się ze zwolnieniami z pracy wielu świetnych pedagogów".

Duże zmiany w szkołach. Katecheci zbulwersowani. Napisali list
Katecheci napisali list do minister edukacji. Chodzi o zmiany dotyczące lekcji religii w szkołach (East News, Jacek Dominski/REPORTER)

Katecheci z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej wystosowali list do minister edukacji w sprawie lekcji religii opublikowany na stronie diecezji.

Wyrazili w nim sprzeciw wobec pojawiających się w przestrzeni publicznej zapowiedzi dotyczących zmian w nauczaniu religii w szkołach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polska przestawia gospodarkę na nowe tory. Będzie nowy podatek?

"Czujemy się zatroskani nie tylko o rozwój duchowy, moralny i psychiczny oparty na wartościach uniwersalnych i chrześcijańskich kolejnych pokoleń młodych ludzi, ale także uderza to bezpośrednio w nas - nauczycieli religii odpowiedzialnych za przekaz tych wartości w przestrzeni szkolnej w ostatnich trzydziestu trzech latach" - napisali katecheci.

Ocenili, że niewliczanie oceny z religii do średniej nie tylko deprecjonuje pracę nauczycieli religii i nauczycieli etyki, ale przede wszystkim uderza w uczniów, którzy rzetelnie pracują na lekcjach.

Jak zaznaczyli, "wyliczanie średniej ocen zależy od ilości przedmiotów, na które uczeń chodzi, więc nie ma żadnego wpływu na obniżenie średniej uczniom nieuczestniczącym w lekcjach religii".

Nauczyciele religii odnieśli się także do planów nieumieszczania oceny z religii na świadectwie, co jest podyktowane ujednoliceniem świadectw.

"Od wielu lat uczniowie mają takie same świadectwa - w +religia/etyka+ wpisuje się ocenę - bez wskazywania, na który przedmiot uczeń uczęszcza, albo nie wpisuje się nic" - zwrócili uwagę nauczyciele.

"Redukcja lekcji religii to zwolnienia z pracy"

Dodali, że zmiana "spowoduje nie tylko spadek motywacji do nauki uczniów, ale przede wszystkim ich nierówne traktowanie ze względu na przedmiot, którego się uczą".

Zaznaczyli, że umieszczanie lekcji religii na pierwszych i ostatnich godzinach lekcyjnych spowoduje, że nauczyciele tego przedmiotu będą mieli bardzo niekorzystne plany lekcji z wieloma "okienkami", co "uderza w tzw. higienę pracy danego nauczyciela".

"Przyczyni się to również do rezygnacji z zajęć ze strony uczniów. Spowoduje to także ogromne trudności dla dyrektorów szkół odpowiedzialnych za organizację planu nauczania. Przy wielu klasach i jednym katechecie w szkole będzie to wręcz niemożliwe" - czytamy w liście.

Ocenili, że redukcja godzin religii w szkole wiąże się ze zwolnieniami z pracy wielu świetnych pedagogów.

"Segregacja, wykluczanie ludzi o odmiennych przekonaniach"

W liście zwrócono uwagę, że nauczanie religii jest obecne w szkołach 23 krajów Unii Europejskiej i "stanowi jeden z przejawów wolności religii w świetle współczesnych standardów pluralistycznego społeczeństwa demokratycznego oraz gwarantowane przez Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej".

"Uczniowie na religii uczą się szukania sensu życia, bezinteresownego działania na rzecz drugiego człowieka, dobra, szacunku, odpowiedzialności, współczucia, ale też cierpliwości, przebaczenia, wyrozumiałości" - napisali nauczyciele.

Ocenili, że "proponowane zmiany są daleko posuniętą dyskryminacją, segregacją oraz wykluczeniem ludzi o odmiennych przekonaniach, a zatem także osób wierzących, z przestrzeni publicznej". Dodali, że niezrozumiałym jest dla nich to, że chcą przyczynić się do tego "osoby z Ministerstwa Edukacji Narodowej, które często odwołują się do poszanowania światopoglądowego, haseł tolerancji, otwartości oraz równości".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(526)
WYRÓŻNIONE
Histeryczka
9 miesięcy temu
W czwartej klasie podstawówki tygodniowo dwie godziny religii !!!!, a tylko jedna historii, informatyki, zero drugiego języka obcego! Pozostali dyskryminowani nauczyciele nie protestują?
Nauczyciel in...
9 miesięcy temu
Jak była redukcja godzin z innych przedmiotów to jakoś nikt się nie martwił o nauczycieli tych przedmiotów.
Leśny ludek
9 miesięcy temu
Mam ponad 60 lat i na religię chodziłem do salki przy kościele. Uważam, że należy do tego powrócić, nie rozumiem dlaczego nauka religii ma być w szkole a katecheci opłacani przez państwo. Są inne wyznania i ja to szanuję, niech każdy modli się w swojej świątyni.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (526)
MIKI
4 miesiące temu
jako członek mniejszości wyznaniowej przez cały czas edukacji szkolnej swoich dzieci ( swojej też) lekcje religii odbywały się w salce katechetycznej przy kościele, w godzinach popołudniowych. Zwiększyło to więzi pomiędzy młodzieżą i ze swoją parafią. Nie był to tylko przedmiot do "zaliczenia" lecz miejsce spotkań i ciekawych teologicznych dyskusji. Mimo ze był to zwiększony wysiłek zarówno dla dzieci jak i rodziców ( np. dowóz na miejsce czy rezygnacja z innych aktywności) zazwyczaj na lekcjach był komplet. Zaświadczenia z tych zajęć jaki również ocena honorowane były przez szkołę i wpisywane na świadectwa szkolne. Największym minusem były "okienka" w szkole, gdzie podczas szkolnej religii młodzież nie uczęszczająca na lekcje wegetowała na świetlicy lub bibliotece. Z decydowanie jestem więc za przywróceniem pierwszych założeń czyli religia na początku lub końcu zajęć.
gość
8 miesięcy temu
Ministerstwo nareszcie bierze się za problem religii w szkołach. Powinna być jedna godzina tygodniowo albo więcej - ale w salkach przy kościele. Jak w szkole to powinna być na pierwszej lub ostatniej lekcji i proszę się nie martwić - dyrektorzy szkół sobie dobrze poradzą z tym problemem. Czy rzetelnie pracują i czy zrezygnuje z pracy wielu świetnych katechetów? Po likwidacji gimnazjum też świetni pedagodzy zostali pozbawieni pracy, a z drugiej strony to dlaczego katecheci nie doskonalą się zawodowo, nie kończą studiów podyplomowych i nie uzyskują dodatkowych kwalifikacji?
Pedagog
9 miesięcy temu
Te zmiany powinny być już dawno przeprowadzone. Jestem pedagogiem i widzę, jak to wygląda w szkole. Jak mają się 2 godziny religii, z której nie można zdawać egzaminu maturalnego do 1 godziny drugiego języka obcego?!!! Wszyscy uczniowie, czy chcą , czy nie chcą wybierają j.angielski, bo jak można przygotować się do matury mając 1 godzinę np.niemieckiego przez dwa lata! To jest dopiero dyskryminacja!
Tak było
9 miesięcy temu
Lekcje religi przenieść do sal katechetycznych przy kościołach
Henryk
9 miesięcy temu
A może zamiast narzekać należy się przekwalifikować. Jest tyle wspaniałych zawodów.
...
Następna strona