Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Kim jest przywódca syryjskich rebeliantów? Za jego głowę oferują 10 milionów dolarów

Podziel się:

Islamistyczny ugrupowanie Hajat Tahrir asz-Szam (HTS) zdobyło w niedzielę Damaszek i obaliło reżim Baszara al-Asada. Przywódcą HTS jest Abu Muhamad al-Dżaulani. W przeszłości walczył w szeregach Al-Kaidy, teraz odżegnuje się od radykalizmu, deklaruje odejście od dżihadyzmu i szacunek dla praw mniejszości.

Kim jest przywódca syryjskich rebeliantów? Za jego głowę oferują 10 milionów dolarów
Przywódca HTS Abu Muhamad al-Dżaulani (East News, AREF TAMMAWI)

- To zwycięstwo całego muzułmańskiego narodu. To triumf, który otwiera nowy rozdział w historii regionu - podkreślił Dżaulani, przemawiając w historycznym meczecie Umajjadów w Damaszku w niedzielę. Dodał jednak, że obalenie Asada jest też "zwycięstwem wszystkich Syryjczyków".

Kim jest Abu Muhamad al-Dżaulani?

Sunnicka islamistyczna grupa Hajat Tahrir asz-Szam, czyli Organizacji na rzecz Wyzwolenia Lewantu, powstała w 2017 r. z przekształcenia innych ugrupowań, z których najbardziej znanym było Dżabhat an-Nusra, opisywane również jako Front Nusra. Ta ostatnia organizacja była uznawana za syryjską odnogę Al-Kaidy. HTS jest do dziś określana jako grupa terrorystyczna m.in. przez USA, UE i Turcję.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sprzedaje sprzęt elektroniczny za 5 mln zł dziennie - Wojciech Buczkowski w Biznes Klasie

"Al-Dżaulani jest na amerykańskiej liście najbardziej poszukiwanych terrorystów, za którego głowę przewidziano nagrodę 10 milionów dolarów" - informuje TVN24

Urodzony w 1982 r. Dżaulani po inwazji USA na Irak wyjechał do tego kraju, by walczyć w szeregach Al-Kaidy. Został aresztowany przez Amerykanów i spędził pięć lat w więzieniu. Po wyjściu na wolność i wybuchu w 2011 r. wojny domowej w Syrii wrócił do ojczyzny, by założyć Front Nusra. Grupa początkowo miała związki zarówno z Al-Kaidą, jak i Państwem Islamskim.

Dżaulani w 2013 r. odmówił podporządkowania swojej organizacji odnoszącemu wówczas sukcesy w Syrii i Iraku Państwu Islamskiemu. W 2016 r. zerwał również z Al-Kaidą, deklarując, że odrzuca wymierzony w Zachód terroryzm i skupia się na walce z Asadem w Syrii.

HTS z czasem stała się jedną z najsilniejszych grup islamistycznych rebeliantów w Syrii. Gdy kierowana przez USA koalicja składająca się w dużej mierze z syryjskich Kurdów wypierała Państwo Islamskie ze wschodu Syrii, Dżaulani i jego grupa umacniali się na północnym zachodzie kraju, kontrolując dużą część prowincji Idlib. HTS zorganizowała tam cywilną administrację znaną jako Rząd Ocalenia Syrii.

Dżaulani odchodził od wizerunku fundamentalisty, złagodził ton swoich wypowiedzi, zmianę widać było też w samym ubiorze. Bojownik udzielał wywiadów zachodnim mediom, ale nie nosił już jak kiedyś tradycyjnego turbanu, lecz zwykły mundur wojskowy, a z czasem czysto cywilne ubranie.

To "pragmatyczny radykał" - oceniła agencja AFP, dodając, że jego zwolennicy cenią go za realizm, a przeciwnicy krytykują, zarzucając oportunizm.

Posługujący się pseudonimem Abu Muhammad al-Dżaulani, naprawdę nazywa się Ahmed Husein al-Szaraa. Jego przydomek pochodzi od arabskiej wymowy Wzgórz Golan. Dżaulani tłumaczył, że przyjął go na cześć swojego dziadka, który pochodził z tego regionu Syrii, ale został z niego wysiedlony po zajęciu go w 1967 r. przez Izrael.

Upadek reżimu w Syrii

W niedzielę syryjscy rebelianci ogłosili, że przejęli władzę w tym kraju. W akcji uczestniczą dwie organizacje: HTS, czyli islamistyczna grupa Hajat Tahrir asz-Szam pod wodzą Abu Muhammada al-Dżaulaniego oraz Syryjska Armia Narodowa. Pojawiają się głosy, że to Turcja pomogła w koordynacji ofensywy rebeliantów i dała na nią zielone światło. Oficjalnie tureckie władze zaprzeczają jednak, że odegrały jakąkolwiek rolę w ostatnich wydarzeniach w Syrii.

Syryjski prezydent Baszar al-Asad wyleciał z Damaszku w niedzielę w nieznanym kierunku. Tego samego dnia pojawiły się informacje, że zginął w katastrofie lotniczej. Premier Syrii Muhammad Gazi al-Dżalali oświadczył, że od sobotniego wieczoru nie wiadomo, gdzie znajduje się obalony prezydent Syrii. Jednak kilka godzin później rosyjskie MSZ, które od lat wspierało jego reżim, poinformowało, że opuścił on kraj, a w niedzielę wieczorem rosyjskie agencje TASS i RIA Novosti podały że Asad i członkowie jego rodziny są w Moskwie, Rosja udzieliła im azylu.

gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.