Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Kluczowa decyzja Sejmu. Bez niej Polaków czekają ogromne podwyżki

37
Podziel się:

Ciągle nie wiadomo jakie rachunki będziemy płacić za prąd, gaz i ciepło w 2024 roku. Tarcza, która zamroziła ceny, wygasa w tym roku. Rząd kilka dni temu przyjął projekt, który zakłada przedłużenie mechanizmów osłonowych obowiązujących w tym roku. Teraz decyzja należy do Sejmu. Jeżeli tarcze nie zostaną przedłużone, czekają nas spore podwyżki.

Kluczowa decyzja Sejmu. Bez niej Polaków czekają ogromne podwyżki
Sejm ma zdecydować co dalej z tarczami, które zamrażały m.in. ceny prądu (Adobe Stock, ©Proxima Studio - stock.adobe.com)

Obecnie obowiązuje zamrożenie cen prądu na poziomie z 2022 r. dla gospodarstw domowych i odbiorców wrażliwych.

Jest jednak warunek - brak wzrostu cen obowiązuje do limitu 3000 kWh dla gospodarstw domowych, dla osób z niepełnosprawnością 3600 kWh, a dla rolników i dla rodzin z Kartą Dużej Rodziny 4000 kWh. Jeśli limity zostaną przekroczone, to obowiązuje maksymalna cena na poziomie 693 zł za 1000 kWh.

Co z cenami prądu w 2024 roku?

Jeżeli tarcze nie zostaną zachowane, to według ekspertów, z którymi rozmawiał money.pl, w przyszłym roku Polacy mogą spodziewać się wzrostu cen energii nawet o 70 proc. To będzie pierwsze poważne wyzwanie dla nowo powołanego rządu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kołodziejczak w Medyce. "Rząd chce zostawić nas z problemem"

- Bez zamrożenia cen prądu, cały rachunek mógłby wzrosnąć nawet o kilkadziesiąt procent - powiedział pod koniec października Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Według niego mowa o podwyżkach nawet powyżej 50 procent.

Rząd kilka dni temu poinformował, że przyjął projekt ustawy chroniący odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła. Zakłada on przedłużenie mechanizmów osłonowych obowiązujących w 2023 r.

Z wykazu wynika, że utrzymane miałyby zostać limity zużycia prądu uprawniające do tańszej energii. Maksymalna cena energii miałby zastosowanie również wobec tzw. odbiorców wrażliwych, dla samorządów, sektora MŚP i wyniosłaby 693 zł/MWh.

Dziennik "Fakt" informuje o kwotach, jakie trzeba zaplanować w budżecie, by utrzymać rachunki za prąd, gaz i ciepło na obecnym poziomie.

Na tarczach tyle mogą zaoszczędzić Polacy

"W przypadku zamrożenia cen gazu, a także opłat za dystrybucję, koszt zamrożenia cen został wyliczony przez resort klimatu na 10 mld zł. Z osłony może skorzystać ok. 7,3 mln gospodarstw domowych, co oznacza, że dzięki temu zaoszczędzą ok. 1370 zł rocznie. - czytamy w "Fakcie"

Jeżeli chodzi o zamrożenie cen energii, to koszt szacowany jest na 13 mld zł. Dla przeciętnej rodziny oznacza to oszczędność ponad 800 zł rocznie.

"Czarno na białym więc widać, że jeśli projektu przedłużającego tarczę w takim kształcie nie uda się przeforsować i ceny prądu, gazu czy ciepła zostaną "uwolnione" z budżetu domowego przeciętnej rodziny może wyparować w przyszłym roku nawet przeszło 2 tys. zł." - wylicza "Fakt"

Co zrobi nowa większość sejmowa?

- Zadeklarowaliśmy, że ceny gazu w przyszłym roku będą zamrożone na poziomie zbliżonym do cen tegorocznych i w tej chwili wraz koleżankami i kolegami z pozostałych partii koalicyjnych dyskutujemy o cenach energii elektrycznej. (...) Musimy podjąć działania, by wzrost cen energii nie był skokowy, nie był szokowy - powiedział pod koniec października poseł KO Andrzej Domański, o którym się mówi, że może być nowym ministrem finansów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(37)
WYRÓŻNIONE
Syy
rok temu
Co wy za brednie wypisujecie nikt nic nie zaoszczędzi na utrzymaniu tzw ,,tarcz" tylko zapłaci to w innej formie innych podatkach. 1+1=2 żadna przewrotna komunistyczna matematyka tego nie zmieni. Rząd ma tyle pieniędzy do dyspozycji ile zbierze w podatkach lub pożyczy, lecz pożyczki trzeba spłacać i pozostaje coraz miej do dyspozycji.
Czysta komuna
rok temu
Tzw zamrożenie cen oznacza że każdy podatnik dokłada się do finansowania molochów energetycznych które zarabiają na nas miliardy, bo każdy ZK otrzymuje od nas wszystkich tzw rekompensaty. Taki układ zamknięty.
lepo
rok temu
Wystarczy żeby UE zlikwidowała te wyimaginowane kwoty CO2 i nie trza żadnych dopłat do energii elektrycznej.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (37)
Marcin
rok temu
Pokładam duże nadzieje w tym, że obecne zmiany będą tymi na lepsze. Ja akurat pracuję jako Technik farmaceutyczny od lat, bo od ukończenia Studium Pracowników Medycznych i Społecznych, więc zarabiam dobre pieniądze i mam pewny zawód.
heh
rok temu
Prąd po 693 zł/MWh. Ludzie a ile on niby kosztuje - 5zł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie dajcie sie robic w balona!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Xxx
rok temu
Ceny energii na świecie spadają, tylko w Polsce co roku od stycznia zawsze w górę
Roziu
rok temu
URE nie może być sterowane przez Państwo tylko przez Suwerena.
Roziu
rok temu
Coś jest nie tak. 5 lat temu płaciło się 150 zł miesięcznie za prąd - bez tarcz. W 2022 (gdzie węgiel drogi) było 300-350 zł. Teraz węgiel 100% tańszy, a już płacimy 700 zł.w 2024 ma być drożej? Za co i dlaczego? I to z jakimiś tarczami i zbrojami?
...
Następna strona