Obie instytucje zapewniają, że celem działań podjętych przez te organy było wyeliminowanie istotnego ryzyka systemowego dla polskiego sektora finansowego i ochrona interesów jego klientów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W stanowisku opublikowanym przez KNF i BFG znalazło się też wyjaśnienie dotyczące przyczyn publikowania stanowiska.
Informacje przekazane w ostatnim czasie za pośrednictwem mediów społecznościowych przez Pana Romana Giertycha zawierają sugestie po raz kolejny wprowadzające w błąd jeśli chodzi o przyczyny i sens przymusowej restrukturyzacji GNB. Konsekwentnie prezentowana jest teza, jakoby winne kłopotów banków, których wiodącym akcjonariuszem był Pan Leszek Czarnecki było państwo, i jakoby banki te zostały zrestrukturyzowane w sposób bezprawny. Narracja ta jest fałszywa
Przyczyny problemów Idea Banku i Getin Noble Banku, kontrolowanych przez Leszka Czarneckiego, wiązały się z ich modelami biznesowymi - twierdzą KNF i BFG. Obie instytucje przez lata dążyły do szybkiego wzrostu, stosując agresywną sprzedaż kredytów, ubezpieczeń i produktów inwestycyjnych o wysokim ryzyku, co nie zostało odpowiednio zabezpieczone. Wskutek materializacji ryzyka kredytowego, banki musiały tworzyć wysokie odpisy, co w przypadku GNB pogorszyło sytuację po wyroku TSUE ws. kredytów hipotecznych w walutach obcych, generując dodatkowe straty.
Działania w obronie sektora finansowego
W oświadczeniu podkreślono, że przeprowadzona restrukturyzacja była konieczna dla ochrony stabilności polskiego sektora bankowego i minimalizacji potencjalnych kosztów dla jego uczestników. Proces ten uchronił sektor przed negatywnymi skutkami upadłości GNB, chroniąc depozyty klientów oraz umożliwiając ciągłość dostępu do usług bankowych. KNF i BFG zaznaczyły, że działania te były podejmowane wyłącznie w interesie publicznym, mając na celu uniknięcie dramatycznych skutków upadłości banków.
Zdaniem organizacji postulowane przez Romana Giertycha odszkodowania za umorzenie akcji lub obligacji powodowałyby de facto zwolnienie z kosztów restrukturyzacji banku osób, które przyjęły na siebie ryzyko inwestycji w bank oraz przerzucenie tych kosztów na ogół uczestników rynku finansowego lub wręcz ogół podatników – czyli także na osoby, które nie inwestowały w bank ani nie decydowały o jego działalności.
"Mając na uwadze, że inwestycja w papiery wartościowe emitowane przez bank wiązała się z zyskami przewyższającymi np. oprocentowanie gwarantowanych lokat bankowych, odszkodowania takie prowadziłyby do podważenia elementarnych zasad sprawiedliwości i promowania tzw. pokusy nadużycia (ang. moral hazard)" - czytamy w oświadczeniu.
Zdaniem autorów listu w nieuzasadniony sposób premiowałyby one skłonność do podejmowania wyższego ryzyka związanego z działalnością banku – ryzyko to, w razie niepowodzenia inwestycji, miałoby być rekompensowane przez podatników lub ogół uczestników rynku tytułem odszkodowania. "Zyski z takich ryzykownych lokat byłyby więc zyskami ich nabywców (inwestorów), ale straty wynikające z następującego zgodnie z przepisami ich umorzenia miałyby być pokrywane przez państwo w drodze postulowanych odszkodowań. Takie rozwiązanie godziłoby nie tylko w podstawy funkcjonowania rynku, ale też w elementarne poczucie sprawiedliwości" - czytamy w oświadczeniu.
Roman Giertych szykuje pozew
Stanowisko przedstawione przez KNF i BFG to odpowiedź na publikacje, którą Roman Giertych zamieścił w mediach społecznościowych 29 lutego.
"Uprzejmie informuję, że Giertych Kancelarie Prawne SKA zakończyła prace nad pozwem w imieniu jednego obligatariusza Getin Noble Bank skierowanym przeciwko BFG, KNF i pomocniczo Skarbowi Państwa z tytułu podjęcia się przez określonych funkcjonariuszy działań zmierzających do realizacji tzw. Planu Sokala, czyli wywłaszczenia właścicieli GNB. Skutek tego zorganizowanego przez Państwo wywłaszczenia dla obligatariuszy i akcjonariuszy oznaczał utratę majątku bez odszkodowania, co jest zabronione przez przepisy o charakterze konstytucyjnym" - czytamy w stanowisku prawnika.