"Wstępne wyniki trwającej kontroli (w Zarządzie Portów Szczecin-Świnoujście - przyp. red.) pokazały, że kolega barona PiS-u Joachima Brudzińskiego zarabiał w porcie miliony. Szef pizzerii wystawiał tej państwowej firmie co miesiąc faktury, których suma przekroczyła 4 mln zł. Co więcej, już po przegranych przez PiS wyborach, port podpisał z nim umowę gwarantującą mu kolejne setki tysięcy złotych" - podał Arkadiusz Marchewka, wiceminister infrastruktury, we wpisie w poniedziałek wieczorem na platformie X.
Chodzi najprawdopodobniej o Dariusza Śpiewaka, związanego z Joachimem Brudzińskim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O milionowych zarobkach w Zarządzie Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A informowało już Radio Zet. Śpiewak tylko w ostatnim roku, pracując na podstawie umowy cywilnoprawnej, zarobił niemal 1 mln zł. Natomiast przez osiem lat rządów PiS Śpiewak zarobił 4 mln zł - podało radio.
Wiceminister infrastruktury dodał w poniedziałek, że "obiecali inwestycje w gospodarce morskiej, a skończyło się jak zwykle z tą ekipą - kompromitacją i milionami złotych dla kolegów."
Marchewka zapowiada, że "rozliczona zostanie każda złotówka". Rozważa też złożenie doniesienia do prokuratury pod kątem niegospodarności i narażenia spółki na straty.
Człowiek Brudzińskiego i pizzeria Zielony Melonik
Jak wyjaśniało Radio Zet, Śpiewak i Brudziński są znajomymi od czasów studiów. Przez wiele lat ten pierwszy był związany z branżą gastronomiczną. W klubie, którym zarządzał przy akademikach, organizowane były spotkania członków PiS.
Gdy Joachim Brudziński zabierał na wakacje prezesa partii, Jarosława Kaczyńskiego, ten jadał w lokalu Śpiewaka - pizzerii Zielony Melonik - podała rozgłośnia. Później Śpiewak, Brudziński i kilka innych osób mieli jeździć razem wędkować.