W 2024 r. polska kolej osiągnęła imponujący wynik, przewożąc ponad 407,5 mln pasażerów. Z danych UTK opublikowanych w piątek 31 stycznia wynika, że w ubiegłym roku przewieziono o 33,1 mln osób więcej (8,8 proc.) niż w 2023 roku. W rekordowym 1997 roku było to 416,6 mln pasażerów.
Kolej w 2024 roku. Najlepszy wynik od 28 lat
Jak poinformował prezes Urzędu Transportu Kolejowego Ignacy Góra, "wskaźnik wykorzystania kolei wyniósł 10,8. Oznacza to, że średnio każdy obywatel Polski jechał w 2024 roku pociągiem 11 razy. "Porównanie tego wskaźnika z innymi krajami pokazuje, że kolej w naszym kraju ma jeszcze znaczny potencjał do rozwoju" – podsumował Ignacy Góra.
Mimo sukcesów w transporcie pasażerskim, przewozy towarowe w 2024 r. nieznacznie spadły względem wcześniejszego roku - do 223,5 mln ton (o 3,5 proc.). Jak zaznacza Urząd Transportu Kolejowego, na ten rynek wpływa istotnie sytuacja geopolityczna, w tym wojna w Ukrainie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"O ożywieniu możemy mówić w odniesieniu do przewozów intermodalnych. Jednak otoczenie, w jakim funkcjonuje ten sektor, charakteryzuje się nadal wysokim ryzykiem zmienności, co wpływa na niepewność tego rynku" – ocenił szef UTK.
UTK przeanalizował też inne dane, np. dotyczące opóźnień pociągów. Według statystyk w III kwartale ubiegłego roku na ponad 528 tys. uruchomionych pociągów ponad 50 tys. miało na trasie opóźnienie przekraczające sześć minut. Wskaźnik punktualności wyniósł na koniec trzeciego kwartału 90 proc., przy czym należy zaznaczyć, że UTK wlicza w to pociągi przyjeżdżające na czas oraz mające do sześciu minut spóźnienia.
PKP Intercity szacuje 3 razy wyższy przychód
Na plus w rozliczeniu wychodzi za 2024 rok PKP Intercity. Szacunkowy wynik finansowy spółki będzie prawie trzy razy wyższy rok do roku i wyniesie ponad 220 mln zł przychodu - poinformowali w piątek dziennikarzy członkowie zarządu. Dodali, że wypracowane środki zostaną przeznaczone na zakup i modernizację taboru.
Prezes PKP Intercity Janusz Malinowski wyjaśnił, że spółka w poprzednich latach w wielu miejscach "bezsensownie" konkurowała z przewoźnikami samorządowymi i aglomeracyjnymi. Jego zdaniem przez "chory system rezerwacji" jeździły puste pociągi. Podjęcie działań w tej kwestii, jak przekazał Malinowski, było jednym z powodów pojawienia się przychodów.
Cele spółki na ten rok, jak poinformowano, to m.in podwojenie wyniku finansowego, podniesienie ratingu spółki przez agencję Fitch oraz zdobycie 880 mln zł z KPO za poniesione wydatki do końca 2024 roku. Spółka chce ponadto zwiększyć liczbę pasażerów przewiezionych rocznie do min. 83,5 mln (w 2024 r. było 78,5 mln), zwiększyć liczbę połączeń w rozkładzie 2025/2026, zwiększyć ilość miejsc w pociągach oraz poprawić punktualność.