Andy Jassy, dyrektor generalny Amazona, przekazał w komunikacji wewnętrznej, że firma będzie kontynuowała redukcję zatrudnienia - informuje Bloomberg. Tym razem cięcia mają objąć kolejnych 9 tys. pracowników.
Wiadomość o redukcji kadr spłynęła po tym, jak gigant e-commerce zwolnił w kilka miesięcy 18 tys. osób. Cięcia najbardziej dotknęły m.in. działu rekrutacji, HR, a także sprzedaży detalicznej.
Tym razem straty pracy najbardziej mogą obawiać się zatrudnieni w zespołach kadr, reklamie, usług Twitch, a także Amazon Web Services. W ten sposób gigant redukuje liczbę pracowników, która mocno rozrosła się w trakcie pandemii koronawirusa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Masowe zwolnienia w branży e-commerce oraz IT
"Biorąc pod uwagę niepewną gospodarkę, w której żyjemy, i niepewność najbliższej przyszłości, zdecydowaliśmy się na bardziej racjonalne koszty i liczbę pracowników" - przekazał Andy Jassy w komunikacie, który cytuje Bloomberg.
W branży na początku lutego, jak szacuje agencja, zwolniono już 67 tys. osób. Kadry odchudza nie tylko Amazon, ale również m.in. Alphabet (spółka macierzysta Google'a), Microsoft, Dell czy International Business Machines Corp.
"Według firmy konsultingowej Challenger, Grey & Christmas Inc. pod koniec grudnia 2022 r. Amazon zatrudniał 1,54 mln osób na całym świecie. Zdecydowana większość to pracownicy godzinowi, którzy pakują i wysyłają produkty. Zanim w listopadzie rozpoczęła się pierwsza runda zwolnień, firma podała, że zatrudnia około 350 tys. pracowników korporacyjnych" - informuje Bloomberg.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.