Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

"Kolejne sankcje nic nie zmienią". Rosja podejrzewana o katastrofę samolotu w Kazachstanie

10
Podziel się:

Widać, że sankcje niszczą powoli rosyjską gospodarkę, ale Putin ma to gdzieś - powiedział Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Wstępne dochodzenie potwierdza, że katastrofę Embraera 190 linii Azerbaijan Airlines spowodowała rosyjska rakieta ziemia-powietrze.

"Kolejne sankcje nic nie zmienią". Rosja podejrzewana o katastrofę samolotu w Kazachstanie
Wrak Embraera 190 na miejscu katastrofy w Kazachstanie (PAP, PAP/EPA/AZAMAT SARSENBAYEV)

Samolot linii lotniczych Azerbaijan Airlines leciał w środę ze stolicy Azerbejdżanu Baku do Groznego w Czeczenii w południowej Rosji, kiedy zboczył z trasy i rozbił się w Kazachstanie. Linia przekazała w piątek, że wg. wstępnych ustaleń samolot miał doświadczyć "zewnętrznego oddziaływania fizycznego i technicznego". Natomiast Euronews powołujący się na źródła w rządzie Azerbejdżanu wskazał, że wstępne dochodzenie potwierdza, iż katastrofę samolotu spowodowała rosyjska rakieta ziemia-powietrze.

- Widzieliśmy pewne wczesne oznaki, które z pewnością wskazują na możliwość, że ten odrzutowiec został strącony przez rosyjskie systemy obrony powietrznej - powiedział również John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA, podczas piątkowego briefingu prasowego.

Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, komentując to wydarzenie w rozmowie z PAP, ocenił, że "nie będzie to miało wpływu na prognozowane bardzo dobre wyniki światowe lotnictwa".

- Większość zachodnich linii lotniczych omija ten obszar. To jest problem linii lotniczych np. kazachskich - wskazał. Zauważył, że kraje dawnego ZSRR mają inne podejście do relacji z Rosją i mogą wierzyć w ich tłumaczenia. - Nie spodziewam się, żeby ktoś tam jakieś kontakty zrywał - zaznaczył.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Moment katastrofy lotniczej w Kazachstanie. Nagrania świadków

Linie lotnicze, które latają do Rosji i nad nią

Wśród linii lotniczych wykonujących loty do i w przestrzeni rosyjskiej są m.in. Turkish Airlines, Air Serbia, Belavia, Egyptair, Air Algerie, Qatar Airways, AirArabia, Emirates i Flydubai. Choć ta ostatnia w piątek odwołała dwa loty do południoworosyjskich miast. Wśród operatorów takich połączeń są też ci z Azji, czyli np. Air China, China Eastern, Ubekistan Airways i Air India. Natomiast żadna linia lotnicza z obu Ameryk i Oceanii takich lotów nie wykonuje.

- Lotnictwo lubi spokój. Nie lata się do i w przestrzeni krajów, gdzie są konflikty polityczne i wojenne do czasu ich unormowania - spuentował Furgalski.

Przypomniał, że linie lotnicze, w tym polski LOT, zdecydowały się na zrezygnowanie z połączeń do Chin w sezonie zimowym, gdyż "ominięcie Rosji wydłuża lot i zwiększa jego cenę". "Problem też jest taki, że np. Air China zapowiedziały w przyszłym roku wzrost operacji do Warszawy, dlatego że dalej latają nad Syberią, ich koszty i długość lotu się nie zmieniły" - podkreślił Furgalski.

Rozmówca PAP zwrócił uwagę, że Komisja Europejska nie podejmuje działań, o które apelują linie lotnicze dot. ograniczenia możliwości ekspansji chińskich operatorów. - Wielu pasażerów nie patrzy na to liniami jakiej narodowości lecą, a na to, ile za ten lot zapłacą. Chińczycy zawłaszczą sporą część rynku i to będzie ciężkie do odzyskania - ocenił.

Według Furgalskiego zakaz korzystania z europejskiej przestrzeni lotniczej nałożony na rosyjskie samoloty jest nieefektywny. - Nad Polską codziennie latają samoloty tureckie z Moskwy do Stambułu, prawo sankcyjne powinno być inne - stwierdził. W jego ocenie, zakaz nie powinien obejmować jedynie rosyjskich przewoźników, a "wszystkie linie lotnicze, których punktem startu bądź docelowym jest jakiekolwiek lotnisko na terenie Rosji".

- Widać, że sankcje niszczą powoli rosyjską gospodarkę, ale Putin ma to gdzieś - stwierdził. W jego ocenie w przestrzeń nad Europą nie powinny wlatywać samoloty z Rosjanami na pokładzie, co "byłoby dodatkowo dotkliwe dla obywateli tego kraju".

MH17: Rosjanie zestrzelili już inny cywilny samolot

Przedstawiciel ZDG TOR przypomniał, że to nie pierwsza taka sytuacja. W 2014 roku samolot wykonujący rejs MH17 linii Malaysia Airlines wykonywał lot z Amsterdamu do Kuala Lumpur. Maszyna - jak ustalił holenderski sąd w 2022 r. - została zestrzelona przez rosyjski pocisk nad wschodnią Ukrainą. W wyniku tej katastrofy śmierć poniosło 283 pasażerów i 15 członków załogi, większość stanowili Holendrzy. - Rosja nie trzyma się żadnych zasad, kolejne sankcje nic nie zmienią - ocenił Furgalski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(10)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Nik
2 tyg. temu
Po co ten cyrk jak Rosja robiła i będzie robić to co chcę. Sankcje to jakieś nieporozumienie i po prostu Unia boi się ich nakładać. Natomiast cały czas wciskają ludzia ten zielony nieład zamiast zacząć zajmować się bieżącymi sprawami. Oto cały ten bałagan i nieład.
Paweł R.
2 tyg. temu
Rosja zestrzeliła już 3 samoloty pasażerskie.
Paweł R.
2 tyg. temu
Można komentować? Szok.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
JAREK
2 tyg. temu
Sprawa jest ewidentna na widać na filmach i zdjęciach że w bezpośredniej bliskości samolotu eksplodowała jakaś rakieta przeciwlotnicza. Była to rakiet takiego typu która eksploduje w bezpośredniej bliskości celu, bo są też takie które eksplodują po uderzeniu w cel!
obserwator.
2 tyg. temu
Specjalisci od zestrzeliwania cywilnych samolotów.Dzieje sie tak iz rosja nie odczóła zadnych dotkliwych sankcji - uwazaja sie za bezkarnych, robia co chcą.Nie ma kogos kto by przytarł im rogi.
Kosek
2 tyg. temu
Jedyne wyjście to pogonić Moskala 2000 km za Ural na wschód.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (10)
Prawda
2 tyg. temu
A nasz samolot zahaczając o brzozę rozbił się w drobny mak. Jak to możliwe, że tak nie stało się z tym samolotem?
Paweł R.
2 tyg. temu
Zaatakowałbym teraz obszar kaliningradzki.
Paweł R.
2 tyg. temu
Rosja zestrzeliła już 3 samoloty pasażerskie.
Paweł R.
2 tyg. temu
Można komentować? Szok.
Kosek
2 tyg. temu
Jedyne wyjście to pogonić Moskala 2000 km za Ural na wschód.