Chińska gospodarka mozolnie próbuje wrócić na właściwe tory po długiej pandemii koronowirusa i twardych lockdownach. Ważną gałąź, jaką jest rynek nieruchomości, wstrząsnąć może jednak bankructwo kolejnego ważnego dewelopera.
"Rzeczpospolita" informuje, że we wtorek firma Country Garden ogłosiła formalną niewypłacalność. Należy ona do najbardziej zadłużonych deweloperów na świecie z zobowiązaniami na poziomie 187 mld dol.
Dziennik podkreśla, że upadły dwa lata temu gigant branży - China Evergrande - miał o trzy czwarte większe zadłużenie. "Jednak z punktu widzenia wpływu na gospodarkę to konsekwencje tego upadku mogą być znacznie bardziej dotkliwe" - pisze gazeta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Usycha bardzo ważna gałąź gospodarki Chin
Ośrodek Bloomberg Intelligence wylicza, że Country Garden ma cztery razy więcej niedokończonych projektów budowlanych niż China Evergrande - 3,1 tys. budów. I właśnie z tego powodu nieuporządkowana niewypłacalność dewelopera spowodowałaby większy wstrząs na rynku nieruchomości niż dwa lata temu.
"Przerwane przez upadłe firmy budowy są w miastach widokiem coraz częstszym, a spadek cen nieruchomości przybrał wartości dwucyfrowe. Efektem był rozszerzający się wśród właścicieli niedokończonych mieszkań oddolny bojkot obsługi zaciągniętych na ich zakup kredytów hipotecznych, który w połowie 2022 r. obejmował ponad 300 projektów w około 90 miastach" - pisze "Rzeczpospolita".
Dziennik zwraca uwagę, że kryzys jest też m.in. pochodną decyzji chińskich władz, które poprosiły banki o przykręcenie kurka z finansowaniem dla deweloperów, aby schłodzić koniunkturę na rynku nieruchomości. W efekcie firmy mają problem z utrzymaniem płynności. A w szczycie branża pośrednio i bezpośrednio odpowiadała za jedną czwartą PKB Chin.